Po wtorkowej wygranej w Poznaniu z Lechem i awansie do półfinału Pucharu Polski piłkarze Rakowa w sobotę w ramach PKO BP Ekstraklasy podejmują Cracovię Kraków i mierzą w trzecie zwycięstwo z rzędu.
Początek 2021 roku był nieudany dla piłkarzy Rakowa, ale ostatnie wyniki pokazują, że chwilowe kłopoty częstochowianie mają już chyba za sobą. Raków wygrał dwa mecze pod rząd w Ekstraklasie (z Zagłębiem Lubin i Podbeskidziem Bielsko-Biała), a w miniony wtorek wygrał w Poznaniu z Lechem w 1/4 Pucharu Polski i awansował do półfinału.
W sobotę podopieczni trenera Marka Papszuna podejmować będą Cracovię Kraków. Zawodnicy z Krakowa sezon rozpoczęli z karą minus 5 punktów, co też przekłada się na ich obecną sytuację w tabeli. Cracovia po 19 rozegranych meczach ma na koncie 18 punktów i zajmuje 14. pozycję. „Pasy” cały czas walczą o utrzymanie i dlatego do Bełchatowa przyjadą walczyć…
Pytanie tylko, czy na tą walkę pozwoli im Raków. Wydaje się, że czerwono-niebiescy wrócili już do swojej dyspozycji z jesieni. Raków po ostatnich wygranych z Zagłębiem i Podbeskidziem dał sygnał, że zamierza gonić lidera Legię Warszawa i wicelidera Pogoń Szczecin. Do 2. Pogoni częstochowianie tracą już tylko punkt, a do prowadzącej Legii 5 punktów.
Cracovia w pięciu tegorocznych spotkaniach wywalczyła tylko 2 punkty i nie wygrała w 2021 roku jeszcze meczu. Kibice Rakowa liczą, że Raków pewnie wygra z Cracovią i zdobędzie kolejne 3 punkty i 11 zwycięstwo.
W czwartek okazało się też, że Cracovia będzie rywalem Rakowa w 1/2 Pucharu Polski (o tym pisaliśmy TUTAJ)
Foto: Gazeta Regionalna/AK