Piłkarze Rakowa Częstochowa grając w przewadze jednego zawodnika od 15. minuty wygrali w Łodzi z Widzewem i przełamali serię 5 meczów bez porażki. Na 4 kolejki przed końcem sezonu tracą 7 punktów do lidera PKO BP Ekstraklasy…
Przed meczem w Łodzi z Widzewem, kibice Rakowa Częstochowa liczyli na przełamanie i zwycięstwo czerwono-niebieskich. Raków nie wygrał w PKO BP Ekstraklasie od 5 kolejek! Dlatego częstochowianie chcieli zrobić wszystko, by z Łodzi przyjechać z 3 punktami. – Jedziemy do Łodzi po to, aby wygrać mecz i to jest nasz cel numer jeden – zapowiadał przed spotkaniem trener Rakowa Dawid Szwarga, ale kibice zastanawiali się czy nie jest to przypadkiem „dobra mina do złej gry”. Wszyscy przecież w Rakowie byli świadomi, że Widzew wiosną prezentuje się bardzo dobrze. Bilans łodzian to 6 wygranych, 2 remisy i tylko 2 porażki…
Zupełnie inne nastroje w 2024 roku panują w częstochowskiej drużynie. Raków na 11 meczów wygrał tylko 3. 5 zremisował i doznał 3 porażek. Dlatego w 5 ostatnich kolejkach sezonu czerwono-niebiescy chcieli zdobyć jak najwięcej punktów, uratować twarz i powalczyć o europejskie puchary. Jednak czas uciekał, a wygranych nie było…
W loży VIP ponownie był trener Marek Papszun, który oglądał mecz u boku Wojciecha Cygana.
Pierwsza połowa rozgrywana była bez wielkiego tempa i zakończyła się bezbramkowym remisem, choć od 15. minuty Raków grał w przewadze, bo czerwoną kartkę zobaczył Marek Hanousek. Gospodarzy niósł porywający doping kibiców, którzy wypełnili cały stadion. Raków stwarzał sytuacje, po akcjach Władysława Kochergina, Johna Yeboaha, Erica Oteino i Ante Crnaca, ale bramka nie chciała paść…
W drugiej połowie Raków zamknął gospodarzy i coraz częściej kotłowało się pod bramką Widzewa. Kwestią czasu było to, kiedy padnie bramka dla częstochowian… Główkował Crnac, ale piłka nie trafiła do bramki Widzewa. Aż przyszła 79. minuta, gdy pięknym uderzeniem zza pola karnego popisał się Wladysław Kochergin. Było 1:0 dla Rakowa. Stadion na chwilę zamilkł…
W 87. mogło być 2:0 dla Rakowa, ale Łukasz Zwoliński mając przed sobą tylko bramkarza Widzewa przegrał pojedynek z Rafałem Gikiewiczem…
Raków utrzymał przewagę, wygrał, wywiózł cenne 3 punkty i przełamał serię 5 meczów bez wygranej. Czerwono-niebiescy tracą do lidera 7 punktów na 4 kolejki przed końcem sezonu… Walka trwa o europejskie puchary…
BC, MR-K, fot: AK
Widzew Łódź – Raków Częstochowa 0:1 (0:0)
Bramka: Kochergin (79.)
Raków: Kovacević – Svarnas, Racovitan, Tudor, Berggren (76. Zwoliński), Jean Carlos, Oteino (86. Drachal), Kochergin, Papanikolau (46. Lederman), Yeboah, Crnac.
Partnerami relacji sportowych są:
Fonex. Alarmy i monitoringi (www.fonex.pl)
DMK Invest materiały budowlane Konopiska (www.fonex.pl)