Piłkarze Rakowa Częstochowa wygrali w sobotę w Łodzi z Widzewem 3:2. Są nadal w obecnym sezonie jako jedyni niepokonani na wyjeździe.
Piłkarze Rakowa Częstochowa jechali do Łodzi z zamiarem wygranej. Liczyli, że wskoczą na pozycję wicelidera PKO BP Ekstraklasy.”Medaliki” źle rozpoczęli mecz, bo już w 3.minucie Widzew zdobył gola. Na szczęście odpowiedź czerwono-niebieskich była również szybka i po 5 minutach gry był już remis 1:1.
Raków jednak konsekwentnie realizował swój plan. Przed przerwą Ivi Lopez podwyższył na 2:1 i goście schodzili do szatni w dobrych nastrojach.
Po zmianie stron łodzianie wzięli się do odrabiania strat i wykorzystali w 56.minucie jedną ze swoich okazji. Widzew wyrównał na 2:2 i można było spodziewać się zaciętego spotkania do samego końca, bo każda z drużyn miała szansę na zwycięstwo i 3 punkty…
Raków decydujący cios zadał w doliczonym czasie gry. Gola na wagę 3 punktów zdobył Jonatan Brunes.
Ostatni mecz w 2024 roku Raków rozegra 7 grudnia u siebie z Motorem Lublin.
MR-K, fot:AK
Widzew Łódź – Raków Częstochowa 2:3 (1:2)
Bramki: 1:0 Sypka (3.), 1:1 Jean Carlos (5.), 1:2 Ivi Lopez (39.), 2:2, Rondić (56.), 2:3 Brunes (90.)
Raków: Trelowski – Rundić, Arsenić, Tudor, Otieno, Kochergin, Berggren, Jean Carlos, Jesus Diaz (46.Amorim), Ameyaw (65. Brunes), Ivi Lopez (87. Lamprou).
Partnerami relacji sportowych są:
Servecom.pl – Multimedia i Komputery (www.servecom.pl)
DMK Invest materiały budowlane Konopiska (www.dmkinvest.pl)