Piłkarze Rakowa Częstochowa pokonali w czwartkowy wieczór w Sosnowcu austriacki Rapid Wiedeń 4:1 i awansowali z 12. na 6. miejsce w tabeli Ligi Konferencji UEFA. Jeśli częstochowianie wygrają kolejny mecz u siebie ze Zrjinskim Mostar to na Cyprze w ostatnim meczu będą bronić czołowej ósemki i wolnej rundy w play-off…
Raków grał w czwartek z austriackim Rapidem Wiedeń, który miał na koncie 3 porażki, 0 punktów i zajmował ostatnie, 36. miejsce w tabeli. Ale czerwono-niebiescy byli po porażce w PKO BP Ekstraklasie z ostatnim w tabeli Piastem Gliwice i dodatkowo po środowym zamieszaniu z trenerem Markiem Papszunem, który ogłosił, że chce odejść do Legii, a nie że odchodzi. Swoje słowa dokładnie tłumaczył na pomeczowej konferencji prasowej (zapisu wideo szukaj na fb gazety Regionalnej – red.).
Dla gości był to mecz ostatniej szansy. Tylko zwycięstwo pozwalało drużynie z Austrii myśleć o awansie do kolejnej rundy.
Tak się jednak nie stało. Trener Papszun ze swoim sztabem szkoleniowym bardzo dobrze przygotował zespół i rozpracował rywali. Wynik 4:1 mówi sam za siebie.
Raków koncert strzelecki zaczął w 25. minucie. W polu karnym faulowany był Patryk Makuch. Początkowo sędzia z Chorwacji nie odgwizdał faulu, ale po konsultacji z asystentami z VAR obejrzał materiał wideo i zmienił swoją decyzję. Jedenastkę wykorzystał Jonata Brunes i było 1:0 dla Rakowa.
Później koncertowa grę pokazał Lamine Diaby-Fadiga, który zdobył 3 bramki. Na 2:0 podwyższył w 40. minucie wykorzystując podanie od Brunesa i oddając precyzyjny strzał przy słupku. Na 3:0 strzelił gola głową, a na 4:0 trafił do pustej bramki.
Raków prowadząc 4:0 dał się zaskoczyć w 75. minucie. Wówczas goście zdobyli honorowego gola.
Raków miał jeszcze szansę na 5. gola. Blisko bramki strzelał Ivi Lopez.
Czerwono-niebiescy w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA po 4 meczach mają 8 punktów i są niepokonani. Raków awansował na 6. miejsce. Do 1. i 2. miejsca traci 2 punkty.
Kolejny mecz Raków rozegra ponownie w Sosnowcu ze Zrjinskim Mostar. Na koniec fazy ligowej poleci na Cypr, aby zagrać z Omonia Nikozja. Częstochowianie maja szansę, aby znaleźć się w czołowej 8. Po fazie ligowej zespoły z miejsc 1.-8. będą mieć wolne, a zespoły z miejsc 9.-24. zagrają w lutym ze sobą w play-off. Zwycięzcy z tych meczów utworzą pary z drużynami z miejsc 1.-8. Obecnie Raków ma duże szanse, aby znaleźć się w czołowej ósemce…
Z gry zespołu zadowolony był trener Rakowa Marek Papszun. – Z 10 meczów rozegranych w europejskich pucharach nie przegraliśmy aż 9 razy – mówi trener Papszun. – Z tego należy się cieszyć.
MR-K, AK, fot: AK
Raków Częstochowa – SK Rapid 4:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Brunes (25.), 2:0 Diaby-Fadiga (40.), 3:0 Diaby-Fadiga (51.), 4:0 Diaby-Fadiga (53.), 4:1 Antiste (75.)
Raków: Zych – Tudor (46. Konstantopoulos), Racovițan, Svarnas, Ameyaw, Baráth, Repka (87. Mirčetić), Amorim (61. Bulat), Diaby Fadiga (61. Pieńko), Brunes (75, Ivi Lopez), Makuch.
Partnerami relacji sportowych są:
Semex – Hurtownia budowlana Częstochowa
DMK Invest materiały budowlane Konopiska
Orlikowscy. Pokrycia dachowe i rynny
Invictel – systemy alarmowe, monitoringi, smarthome, automatyka do bram
