W przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa przegrał w Krakowie z Cracovią 0:2. Zwycięstwo zapewniło gospodarzom utrzymanie się w lidze.
Raków jechał do Krakowa z myślą o wygranej, bo miał szanse na medal i europejskie puchary. Częstochowianie wiedzieli jednak, że czeka ich trudny bój, bo Cracovia walczy o utrzymanie.
Podopieczni trenera Dawid Szwargi nie znaleźli w meczu sposobu, aby pokonać bramkarza gospodarzy, a sami stracili po swoich błędach dwa gole.
Krakowianie na prowadzenie wyszli w 37. minucie. W drugiej połowie Cracovia zadała drugi cios w 55. minucie. W sytuacji sam na sam z Vladanem Kovaceviciem znalazł się Michał Rakoczy, który technicznym strzałem pokonał częstochowskiego bramkarza.
3 punkty dały Cracovii pewne utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Po porażce w Krakowie Raków ma 52 punkty. W ostatniej kolejce Raków zagra u siebie ze Śląskiem Wrocław, który walczy z Jagiellonią Białystok o mistrzostwo Polski. Na kolejkę przed końcem sezonu Jagiellonia i Śląsk mają po 60 punktów.
AK, fot: Tomasz Turek
Cracovia – Raków Częstochowa 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Källman (37.), 2:0 Rakoczy (55.)
Raków: V. Kovacević – A. Kovacević (63, Pestka), Racovițan, Svarnas, Drachal (84, Myszor), Lederman (68, Nowak), Papanikolaou, Jean Carlos, Yeboah (68, Zwoliński), Kochergin, Crnac.