Piłkarze Rakowa Częstochowa tworzą nową historię klubu! Czerwoni-niebiescy wygrali w środę półfinał Fortuna Puchar Polski z Mistrzem Polski Legią Warszawa 1:0 i po raz trzeci w historii awansowali do finału mając tym samym szansę na obronę trofeum!
Piłkarze Rakowa Częstochowa po wyeliminowaniu Legii Warszawa po raz trzeci w historii zapewnili sobie grę w finale Pucharu Polski, w którym na Stadionie Narodowym w Warszawie zmierzą się z Lechem Poznań. Lech we wtorek wygrał w Grudziądzu z 3-ligową Olimpią 3:0.
Raków Częstochowa w swojej już 101-letniej historii grał dotychczas tylko dwa razy w finale Pucharu Polski. Pierwszy raz miało to miejsce w 1967 roku. Wówczas w Kielcach częstochowscy piłkarze przegrali po dogrywce z Wisłą Kraków 0:2…
Na drugi finał Pucharu Polski piłkarze i kibice Rakowa musieli czekać aż do 2021 roku. Awans został wywalczony równo na 100-lecie klubu, bo Raków powstał w 1921 roku. Na 100 urodziny piłkarze Rakowa zrobili sobie i wszystkim sympatykom wspaniały prezent. 2 maja 2021 roku pokonali w Lublinie Arkę Gdynia 2:1 i po raz pierwszy w historii zdobyli Puchar Polski! A to dopiero był początek wielkich ubiegłorocznych sukcesów Rakowa. Później do Pucharu Polski dołożyli wicemistrzostwo Polski, prawo gry w europejskich pucharach i Superpuchar Polski.
Tegoroczny finał Fortuna Puchar Polski odbędzie się na początku maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Czy Raków pokona Lecha Poznań oraz obroni Puchar Polski i po raz drugi w swojej historii będzie cieszył się ze zdobycia tego trofeum?
Obecny sezon ponownie zapowiada się niezwykle ciekawie. Piłkarze Rakowa są wiceliderem i walczą o Mistrzostwo Polski. Można zaryzykować stwierdzenie, że medal i prawo gry w europejskich pucharach już mają zagwarantowane… Dlatego kolejnym celem jest Puchar Polski i jego obrona…
Środowy mecz zapowiadał się na jeszcze trudniejszy niż ostatnie ligowe spotkanie z Legią. 19 marca 2022 roku Raków zremisował z piłkarzami z Warszawy 1:1, choć trener Rakowa Marek Papszun przestrzegał i zaznaczał, że Legia w 2022 roku to zupełnie inna drużyna niż jesienią 2021 roku. Choć warszawianie nie zagrali wówczas jakoś szczególnie to wywieźli z Limanowskiego 83 punkt…
Przed dzisiejszym półfinałem wszyscy spodziewali się zdecydowanie trudniejszego meczu niż ostatnio w lidze. Nie jest tajemnicą, że zdobycie Pucharu Polski dla Legi to ostatnia szansa, aby zagrać w Europie i nie stracić kontaktu z europejskimi pucharami. Ale i Raków chciał przybliżyć się do swojego marzenia, którym jest obrona Pucharu Polski…
I to się częstochowianom udało. Raków znając swoją wartość nie przestraszył się Mistrzów Polski i zagrał swoją piłkę. Częstochowianie po dobrym meczu pokonali „rozpędzoną Legię” i mogli cieszyć się z awansu do finału i gry na Stadionie Narodowym. Będzie to trzeci w 101-letniej historii Rakowa finał Pucharu Polski, ale pierwszy, w którym Raków będzie miał szansę na obronę Pucharu…
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla Rakowa, bo już w 5. minucie bramkę po wrzutce z prawej strony boiska zdobył Mateusz Wdowiak. Raków w pierwszej połowie przeważał i wypracował sobie jeszcze przynajmniej dwie okazje do zdobycia bramki. Gole przed przerwą jednak nie padły.
Po zmianie stron mecz nadal był emocjonujący i zacięty. Legia próbowała wyrównać, a Raków strzelić drugą bramkę. Dwukrotnie bliski był Ivi Lopez, który minimalnie niecelnie strzelał z rzutów wolnych…
Raków utrzymał prowadzenie i wygrał z Mistrzami Polski. Po ostatnim gwizdku piłkarze Rakowa mogli cieszyć się z trzeciego finału PP w historii i drugiego z rzędu!!!
Kibice Rakowa skandowali „Śpiewa cała Częstochowa Puchar Polski dla Rakowa!”
MR-K, AK, foto: AK
Raków Częstochowa – Legia Warszawa 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Wdowiak (5.)
Raków: Trelowski – Tudor, Petrasek, Arsenić, Lederman, Papanikolau, Sturgeon (79. Rundić), Sorescu, Ivi Lopez (90. Cebula), Wdowiak, Musiolik (46. Gutkovskis).
