W sobotę w Warszawie w hicie 16 kolejki zmierzą się ze sobą wicelider Legia z 3. w tabeli PKO BP Ekstraklasy Rakowem. To pojedynek zespołów, które w miniony weekend przegrały swoje spotkania.
Powrót do rozgrywek Ekstraklasy nie był udany ani dla piłkarzy Legii, ani dla Rakowa. Wicelider z Częstochowy przegrał „u siebie” z Pogonią Szczecin i spadł z 2. na 3. miejsce w tabeli. Prowadząca w tabeli Legia przegrała w Bielsku Białej z… ostatnim w tabeli Podbeskidziem i opuściła fotel lidera na rzecz Pogoni. Teraz w Warszawie dojdzie do pojedynku dwóch rozdrażnionych zespołów, które za wszelką cenę będą chciały szybko przełamać się i wygrać.
Co ciekawe, w pierwszej kolejce po przerwie świąteczno-noworocznej swój mecz z pięciu czołowych zespołów tabeli wygrała tylko Pogoń…
Drużyna Rakowa na sobotni mecz będzie podwójnie zmobilizowana. Czerwono-niebiescy w I kolejce tego sezonu przegrali w Bełchatowie z Legią 1:2 i teraz będą chcieli zrehabilitować się za tamtą porażkę. Dodatkowo drużyna trenera Marka Papszuna przegrała dość trudny mecz, ale nie powinna teraz dopuścić do drugiej porażki pod rząd.
Rundę jesienną częstochowianie rozpoczęli od „wpadki” z Legią, ale później mieli serię… 10 meczów bez porażki. Kibice Rakowa mają nadzieję, że w tej rundzie będzie podobnie i od meczu przy ul. Łazienkowskiej czerwono-niebiescy zaczną znowu walczyć o pozycję lidera.
Raków na półmetku rozgrywek po 15 kolejkach ma na koncie 28 punktów. Do prowadzącej Pogoni traci 3 punkty, a do drugiej Legii tylko punkt.
Foto: Gazeta Regionalna/AK