Piłkarze Rakowa po bardzo dobrym meczu przeciwko liderowi Lechowi Poznań w niedzielę zagrają w Mielcu ze Stalą i zamierzają wygrać. A tymczasem Lech rozbił w piątek Wisłę Kraków 5:0!
Raków po 5 rozegranych meczach w PKO BP Ekstraklasie ma na koncie 8 punktów i zajmuje 10. pozycję. W niedzielę częstochowianie zmierzą się w Mielcu ze Stalą. Stal też ma 8 punktów tylko, że rozegrała wszystkie 7 spotkań. Raków ma dwa mecze zaległe, bo grał w europejskich pucharach i przekładał spotkania. Pierwszy z zaległych meczów odbędzie się 29 września przy Limanowskiego. Raków ugości Radomiaka Radom, a piłkarze i działacze już teraz zachęcają do zakupu biletów i stworzenia takiej atmosfery jak na meczu z „Kolejorzem”.
W Mielcu nie będzie łatwo, ale czerwono-niebiescy powinni wygrać, jeśli myślą o czołówce tabeli. Raków do lidera Lecha Poznań traci już 10 punktów, ale Lech na „chwilę obecną” ma 3 mecze więcej. „Kolejorz” w piątek rozbił u siebie Wisłę Kraków 5:0!
Piłkarzy Rakowa w najbliższych dnia czeka piłkarski maraton. Po niedzielnym meczu w Mielcu w środę częstochowianie zagrają w Rzeszowie w 1/32 Fortuna Pucharu Polski ze Stalą Rzeszów, a w sobotę 25 września podopieczni trenera Marka Papszuna zmierzą się w Warszawie przy Łazienkowskiej z mistrzem Polski Legią Warszawa, która w 5 meczach zdobyła 6 punktów i znajduje się z strefie spadkowej. W sobotę (dzisiaj o godz. 20) Legia gra z Piastem Gliwice i może poprawić swój dorobek punktowy. Legia tak jak Raków ma też 2 zaległe spotkania…
– Czeka nas cykl pięciu meczów w odstępach trzydniowych i do tego przygotowaliśmy się – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Rakowa Marek Papszun. – Teraz 3 mecze na wyjeździe. I taki tour po Polsce: Mielec, Rzeszów, Warszawa. Jedziemy jednym ciągiem i zamierzamy po tym dobrym meczu z Lechem udowadniać to w kolejnych. Chcemy zapunktować, chcemy przejść do kolejnej rundy Pucharu Polski. Taki jest sens i z takim nastawieniem wyjeżdżamy.
MR-K
Foto: AK