W 6. kolejce PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa zagra w piątek w Gdańsku z Lechią, która jest beniaminkiem i nie wygrała jeszcze meczu. Czy czerwono-niebiescy wrócą znad morza z 3 punktami?
Rozgrywki w PKO BP Ekstraklasie nabierają tempa. W weekend zaczyna się 6. kolejka spotkań. Raków po 5 meczach ma 8 punktów i zajmuje 6. miejsce. Do lidera częstochowianie tracą 2”oczka”.
Drużyna trenera Marka Papszuna po 5 meczach ma bilans 2 zwycięstw, 2 remisów i 1 porażkę. W obecnym sezonie częstochowianie dobrze grają na wyjazdach. Wygrali z beniaminkami Motorem Lublin i GKS-em Katowice, a także zremisowali ostatnio w Zabrzu z Górnikiem. Czy „Medaliki” w pokonają kolejnego beniaminka, który po awansie nie wygrał jeszcze meczu?
– Gramy z Lechią Gdańsk, która jeszcze nie wygrała, ale ma wyższy potencjał niż obecne wyniki – mówi przed piątkowym meczem w Gdańsku z Lechią trener Rakowa Marek Papszun.
Lechia w 5 meczach ma na koncie 3 remisy i 2 porażki. Gdańszczanie wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo i z Rakowem na pewno powalczą o dobry wynik.
Kibice Rakowa zastanawiają się czy w piątek zagra Ante Crnac. Chorwatem zainteresowany jest angielski Norwich City, a za jego sprzedaż Raków miałby zainkasować ponad 10 milionów euro. Byłby to najwyższy transfer w historii Rakowa…
– Działamy bardzo intensywnie na różnych frontach. Jednym z nich jest przygotowanie do meczu i na tym się skupiamy. Gramy z Lechią Gdańsk, która jeszcze nie wygrała, ale ma wyższy potencjał niż obecne wyniki. Dlatego też musimy się mocno skoncentrować i być gotowi, aby w piątek wygrać to spotkanie. Bo takie jest założenie – mówi trener Rakowa Marek Papszun.
MR-K, fot: AK
Partnerami relacji sportowych są:
DMK Invest materiały budowlane Konopiska (www.dmkinvest.pl)
Fonex. Alarmy i monitoringi (www.fonex.pl)