Ponad 150 osób wzięło udział w manifestacji przed siedzibą PiS-u w Częstochowie. Pikietę zorganizował Strajk Kobiet w Częstochowie w związku ze śmiercią 37-letniej częstochowianki Agnieszki T., która zmarła, bo jak twierdzi rodzina, lekarze biorąc pod uwagę wyrok Trybunału Konstytucyjnego zaostrzający prawo do aborcji zbyt długo czekali z przerwaniem ciąży po obumarciu jednego z płodów bliźniaczej ciąży pani Agnieszki.
Uczestnicy pikiety najpierw zebrali się przed siedzibą biur parlamentarzystów PiSu, a potem przemaszerowali na plac Biegańskiego. Przynieśli transparenty: „Ani jednej więcej’, „Nie wybaczymy wam tego:”, „Polski rząd to potwory nie ludzie”, „Pisowscy psychopacie torturują polskie kobiety”, „Pisowcy przegracie, a wtedy zapanuje prawo”.
Wykrzykiwano hasła: „Ani jednej więcej”, „PiS ma krew na rękach”, „Moje ciało, mój wybór”, „Przyłębska do garów”, „Godek do piekła”.
Uczestnicy protestu zapowiedzieli, że w przyszłym tygodniu, gdy znane już będą wyniki sekcji zwłok pani Agnieszki wyjdą na ulice Częstochowy ponownie.