Zgodnie z zapowiedzią jubileuszowy rok 40-lecia grupy T.Love przynosi wznowienie działalności i płytę „Hau, Hau”. 21 stycznia swoją premierę w sieci miał pierwszy singiel promujący wydawnictwo – „Pochodnia”.
W październiku minionego roku na łamach „Gazety Regionalnej” publikowaliśmy rozmowę z Zygmuntem „Muńkiem” Staszczykiem. Opowiadał w niej o reaktywacji zawieszonej z końcem 2017 r. działalności T.Love, przypadającym na 2022 r. 40-leciu zespołu oraz o nowej płycie. Ujawnił wówczas, że krążek zatytułowany zostanie „Hau, Hau”.
-To nie jest płyta społeczno-polityczna. Jest kilka piosenek, które nawiązują do aktualnej sytuacji, ale to przede wszystkim mój bagaż ostatnich doświadczeń i refleksji. „Hau, hau” to też pomost pomiędzy „starym” T.Love a nowym brzmieniem. Korzenie zachowujemy, ale nie jesteśmy takim zespołem jak The Ramones czy AC/DC (oba bardzo kocham), które muszą grać tak samo na każdej płycie. Tego oczekują od nich fani. T.Love zawsze się zmieniał. „Prymityw” był np. płytą rock’n’rollowo-punkową, a „Al Capone” flirtował z disco i popem – mówił częstochowianin.
Muzyk podkreślał, że materiał, który trafi na „Hau, Hau” będzie różnorodny. -Szykujemy dziesięć nowych piosenek, wszystkie skomponował Janek, a ja napisałem teksty. Są trzy gitarowe rockery, jest duet z Sokołem i piosenka miłosna, ale taka z pazurem. To „Pochodnia”, którą śpiewam z Kasią Sienkiewicz z Kwiatu Jabłoni. Wybraliśmy ten utwór na singiel. W styczniu 2022 r. wystartujemy z promocją albumu – zdradzał.
Jak zapowiedział, tak zrobił. 21 stycznia swoją premierę w sieci miała wspomniana „Pochodnia”. Promuje ona krążek nagrany w klasycznym, „Kingowym” składzie, który – obok Muńka – tworzą Jan Benedek, Jacek „Perkoz” Perkowski, Paweł „Nazim” Nazimek i Jarosław „Sidney” Polak.
Tekst „Pochodni”, zgodnie z zapowiedzą, napisał Staszczyk, a Benedek jest odpowiedzialny za muzykę, produkcję muzyczną i mix. Za mastering odpowiada zaś Jacek Gawłowski.
Gościnnie wraz z Muńkiem „Pochodnię” wykonuje wymieniana już Kasia Sienkiewicz, wokalistka zespołu Kwiat Jabłoni. Jej brat – Jacek – gościnnie zagrał na mandolinie. Artystka wystąpiła również z muzykami T.Love w teledysku. Niczym Mia Wallace tańczy ona boso układ z „Pulp Fiction” rodem.
Za reżyserię, scenariusz, animacje i montaż klipu odpowiada Marta Kacprzak, a za zdjęcia – Paulina Wierzgacz. Zdjęcia realizowane w warszawskim klubie Stodoła, dopełniają te archiwalne. Wizerunek artystów sprzed lat, starsze afisze koncertowe, wspomnienie występów Boba Dylana i The Rolling Stones.
Klip można zobaczyć na YouTubie. Utwór trafił również m.in. na Spotify. Na „Hau, Hau” trzeba poczekać do 22 kwietnia. Jej wydawcą jest Universal Music Polska. Aktualności dotyczących T.Love warto szukać na stronie: www.facebook.com/TLovePage.
Zuzanna Suliga