Piłkarze Rakowa Częstochowa po czwartkowym spotkaniu z Rubinem Kazań już w niedzielę będą walczyć w PKO BP Ekstraklasie i zmierzą się w Krakowie z Wisłą.
Raków w pierwszym spotkaniu III rundy eliminacji Pucharu Konferencji UEFA zremisował z rosyjskim Rubinem Kazań 0:0. Częstochowianie muszą szybko zregenerować siły i myśleć o niedzielnym spotkaniu w Krakowie z Wisłą.
„Biała Gwiazda” to obecny lider PKO BP Ekstraklasy. Krakowianie w dwóch meczach zdobyli 4 punkty. Pokonali u siebie Zagłębie Lubin 3:0 i zremisowali na wyjeździe z Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:2. Wisła jak na razie imponuje skutecznością. W dwóch spotkaniach zdobyła 5 bramek.
Raków też dobrze rozpoczął sezon, bo wygrał w Gliwicach z Piastem. W Białymstoku już tak dobrze nie było. Trener Marek Papszun „oszczędzał” swoich najważniejszych zawodników przed meczem z Rubinem i Raków przegrał 0:3.
Nie wiadomo, czy częstochowianie znowu zdecydują się na takie samo posunięcie w Krakowie. Raków cały czas walczy o awans do IV rundy eliminacji Pucharu Konferencji UEFA i w czwartek ma zaplanowany rewanż w dalekim Kazaniu. Szanse na awans są duże. Raków posiadał przewagę w pierwszym spotkaniu z Rubinem i kibice trzymają kciuki za awans drużyny do IV rundy.
Raków w poprzednim sezonie wygrał w Krakowie z Wisłą po golach Davida Tijanica i Marcina Cebuli. Kibice częstochowskich zawodników liczą, że tym razem Raków również wróci z Krakowa z punktami…
Niedzielny mecz zaplanowano o godz. 17:30.
MR-K
Foto: Gazeta Regionalna/AK