W czwartek o godz. 17 czasu polskiego rozpocznie się rewanżowe spotkanie 2. rundy eliminacji Pucharu Konferencji UEFA między FC Astana i Rakowem Częstochowa. W pierwszym spotkaniu Raków rozbił rywali z Kazachstanu 5:0 i teraz poleciał na rewanż potwierdzić, kto jest lepszy.
Tegoroczne europejskie puchary piłkarze Rakowa rozpoczęli, tak jak rok temu, od drugiej rundy eliminacji. Trafili w niej na utytułowany FC Astana z Kazachstanu. Rywale Rakowa w przeszłości występowali w fazie grupowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy.
W pierwszym spotkaniu rozegranym w Częstochowie Raków rozbił FC Astana aż 5:0 i praktycznie jedną nogą jest już w kolejnej rundzie eliminacji, gdzie najpewniej zmierzy się ze słowackim Spartakiem Trnava, który wygrał u siebie pierwszy mecz z walijskim Newtown 4:1.
Częstochowska drużyna do Nur-Sułtan wyleciała już we wtorek w południe, aby dobrze zaaklimatyzować się w Astanie. Piłkarze Rakowa rozegrają mecz na 30000 tysięcznym stadionie Arena Astana, na którym swoje spotkania rozgrywa też reprezentacja Kazachstanu. Obiekt ma sztuczną murawę.
Czerwono-niebiescy wygrali wysoko pierwszy mecz, ale aż tak wysoki wynik być może wynikał z problemów rywali, którzy do Częstochowy dotarli dopiero w dniu meczu. Najważniejsze jest jednak to, że Raków wykorzystał ten fakt i nie pozwolił gościom na zbyt wiele. W rewanżu na pewno będzie o wiele trudniej, bo zawodnicy FC Astana będą chcieli zrehabilitować się za pogrom w Polsce i wygrać. Dlatego piłkarze Rakowa odpowiednio zmobilizowani i skoncentrowani muszą wyjść na mecz.
Raków ma zaliczkę aż 5 goli i jest już jedną nogą w 3. rundzie eliminacji. W czwartek w Nur-Sułtan trzeba jednak postawić kropkę nad i…
MR-K, fot: AK