W sobotę w HSC przy ul. Żużlowej zostały rozegrane siatkarskie derby Częstochowy w II lidze. Eco-Team AZS Stoelzle pokonał AZS Częstochowa 3:2.
W trzeciej kolejce II ligi doszło w sobotę do derbowego spotkania częstochowskich AZS-ów. Eco-Team AZS Stoelzle podejmował w HSC AZS Częstochowa. Faworytami byli bardziej doświadczeni goście, którzy mieli na koncie 2 zwycięstwa i prowadzili w tabeli.
Inauguracyjnego seta z łatwością wygrali siatkarze AZS Częstochowa. Podopieczni trenera Rafała Legienia byli lepsi w każdy elemencie i dali zdobyć gospodarzom tylko 16 punktów.
W drugim secie AZS Częstochowa prowadził już 24:21 i… przegrał na przewagi z gospodarzami 25:27. To zwycięstwo napędziło siatkarzy Eco-Team AZS Stoelzle do walki, bo gracze trenowani przez Wojciecha Pudo wygrali też trzeciego seta 25:23 i objęli prowadzenie w meczu 2:1. Warto zaznaczyć, że średnia wieku w drużynie gospodarzy w 3. secie oscylowała ok. 19 lat…
Czwarty set też był zacięty, ale padł łupem gości i licznie zgromadzeni kibice byli świadkami tie-breaka.
W nim ponownie lepiej zagrała młodzież Eco-Team AZS. Gospodarze wygrali 15:12 i cały mecz 3:2.
– Co się stało w końcówce 2 seta? – Jeden, dwa proste błędy i jakieś zagubienie – mówił po meczu trener AZS Częstochowa Rafał Legień. – W ostatnich dwóch meczach końcówki nam wychodziły, a dziś niestety to się odwróciło. Niestety, młodzież rywali pokazała, że walczy i ma potencjał jako zespół. Nam zabrakło cierpliwości, albo nawet za dużo wiary już było przy stanie 24:21, że ten drugi set i mecz jest wygrany… Mamy fragmenty fajnej gry i dobrej gry, ale są tez przestoje i wiemy nad czym mamy pracować. Mam jednak nadzieję, że z meczu na mecz będzie to lepiej wyglądało.
Zadowolony ze zwycięstwa był trener gospodarzy Wojciech Pudo.
– Mecz na pewno był ciekawy – komentował Wojciech Pudo. – Na początku trudno nam było się rozegrać. To już jest trzeci mecz, gdzie zaczynamy ospale, a później wchodzimy na wyższe obroty. Oba zespoły falowały. Grały dobrze blokiem i w obronie. W końcówkach byliśmy bardziej konsekwentni na siatce i to zaważyło na naszym zwycięstwie. W 2 secie przegrywaliśmy 21:24. Na zagrywkę wszedł 18-letni Igor Woźniak, który chwilę wcześniej wszedł na boisko. Dał sygnał do ataku. Odważnie zagrywał. Cieszę się, że ci młodzi grają odważnie i się nie boją. To cieszy w perspektywie kolejnych spotkań.
Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa – AZS Częstochowa 3:2 (16:25, 27:25, 25:23, 23:25, 15:12)
AK
Foto: AK
Więcej zdjęć z meczu na fb Gazety Regionalnej
