My bez karpia, albo kapusty z grzybami lub grochem nie wyobrażamy sobie Wigilii. Tymczasem w innych krajach w wieczór przed Bożym Narodzeniem i w trakcie świąt na stołach królują zupełnie inne, często zaskakujące nas potrawy.
W północnej Anglii jeszcze do połowy XX wieku podawano w Wigilię „mugga”, czyli owsiankę z miodem. Zwyczaj ten pochodził jeszcze z czasów Wikingów. W Szkocji tradycyjnie spożywa się „Athol Brose” – owsiankę z whisky.
W Walii tradycją jest Calennig – jabłko, ustawione na trójnogu z patyczków, naszpikowane migdałami, goździkami i innymi przyprawami oraz przybrane zielenią. Chodzące po kolędzie dzieci ofiarowują je w zamian za małe datki.
Tymczasem w Norwegii podczas Wigilii podaje się żeberka świni i gotowane mięso owcze lub specjalne danie przygotowane z solonej i gotowanej ryby, która wcześniej leżała w ługu sodowym przez 2-3 dni. Potrawę tę, podawaną z boczkiem, nazywa się Lutefisk.
W Szwecji tradycyjna uczta wigilijna składa się z rozmoczonej suszonej ryby, galarety, wieprzowej głowizny i chleba. We Włoszech podaje się ravioli z mięsnym farszem i ciasto drożdżowe z korzeniami. W Danii je się słodki ryż z cynamonem i pieczoną gęś z jabłkami.
Tradycyjnie w całej Ameryce Łacińskiej na Wigilię nie może zabraknąć kakao z mlekiem i babki z rodzynkami, zwanej „panetón” (od słowa „pan”, które oznacza chleb). Jest to zwyczaj pochodzący z Włoch, ale rozpowszechniony w wielu krajach. Ostatnio coraz popularniejszy staje się też szampan, którym jest musująca „sidra”, czyli wino z jabłek.
Kiedy my w święta rozkoszujemy się makowcami i piernikami, w innych krajach także mają swoje ulubione łakocie i bożonarodzeniowe dania.
We Francji na przykład na świąteczny stół podaje się ostrygi, kaszankę i pieczonego indyka. W zachodniej Europie coraz częściej, szczególnie w dużych miastach, na świąteczny obiad wychodzi się cała rodziną do dobrej restauracji.
Tradycyjne francuskie desery to „buche de Noël” – bożonarodzeniowe polano i „mendiants” – żebracy. Pierwsza z tych potraw to rolada z kremem lub lodami, imitująca grubą gałąź – polano, które niegdyś wkładano do kominka, by ogrzało dom po powrocie rodziny z pasterki. Ciasto polewa się czekoladą i ozdabia motywami „leśnymi”. Mendiants, znane głównie na południu kraju, to kruche okrągłe ciasteczka, bogato ozdobione bakaliami, które oznaczać mają brązowe kolory habitów zakonów żebraczych.
Francuzi zwracają też ogromną uwagę na wina, które towarzyszą świątecznym potrawom, a szampan (w najgorszym wypadku dobre wino musujące) jest nieodłącznym elementem świątecznego posiłku.
W Wielkiej Brytanii w dzień Bożego Narodzenia obowiązkowo na stole pojawia się indyk, z farszem (ale podawanym osobno) z bułki tartej i przypraw oraz brukselka. Na deser pudding na gorąco, czyli gotowana na parze masa z suszonych owoców, bułki tartej i łoju, podawany z gęstymi sosami na bazie brandy lub rumu, podaje się ponadto „mince pies”, czyli ciastka nadziewane suszonymi owocami i czekoladową roladę albo tort z twardym jak kamień lukrem. Wieczorem je się na ogół zimną wędlinę, przede wszystkim szynkę.
Hiszpańska kolacja wigilijna składa się z przystawek, dań głównych i oczywiście z deserów.
Na przystawkę podaje się najczęściej szynkę: jamón ibérico i jamón serrano. Na początku wieczerzy można zajadać się owocami morza na zimno albo pasztetem. W tym czasie podaje się również zupę consommé, którą można niejako uznać za hiszpańską wersję naszego rodzimego rosołu. W Madrycie jada się natomiast zupę migdałową. Wśród dań głównych można przebierać i wybrzydzać do woli, każdy znajdzie coś dla siebie. Popularną potrawą jest cochinillo de Navidad – pieczony prosiaczek, podawany głównie w Kastylii-La Manchy. W Katalonii z kolei serwuje się różne rodzaje mięsa, kiełbasy i czarną kaszankę.
Będąc w Andaluzji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że podczas Świąt zjemy dobrego kurczaka, gdyż to właśnie drób dominuje w tym regionie. Na wybrzeżach popularne są owoce morza i ryby: na stole pojawiają się homary, krewetki, dorady i dorsze. Zdarzają się także ślimaki. Na hiszpańskim stole wigilijnym na pewno nie może zabraknąć słodkości. Wśród najczęściej serwowanych smakołyków obowiązkowo musi znaleźć się turrón – rodzaj nugatu, który przygotowuje się z dodatkiem migdałów, miodu i orzechów laskowych. Turrón występuje zarówno w wersji twardej (turrón de Alicante), jak i miękkiej (turrón de Jijona) i jest odpowiednikiem polskiego opłatka, którym bliscy dzielą się podczas Wigilii.
Bardzo popularne są też polvorónes, czyli andaluzyjskie ciastka świąteczne. Robi się je z dodatkiem cynamonu oraz migdałów, obsypuje cukrem pudrem i sprzedaje zawinięte w papier. W Wigilię możemy również skosztować: marcepanu, orzechów, daktyli oraz kilku rodzajów drożdżowych ciast i ciastek.