Na Skwerze Solidarności częstochowianki solidaryzowały się z wszystkimi, którzy walczą o swoje prawa.
[post_gallery]
Przy popularnej „Pani Kowalskiej” pokazały, że nie zapominają o ogólnopolskim proteście kobiet. Chociaż pogoda nie sprzyjała, ci, którzy przyszli uznali, że nic im nie przeszkodzi w wyrażaniu swojej opinii.
– Nie straszna nam prawica, to nie straszna i śnieżyca – powiedziała jedna z protestujących.
Jak zawsze, gdy od końca października w mieście odbywają się „spotkania” w ramach Strajku Kobiet , także i dzisiaj pamiętano właśnie o kobietach, ale także przypomniano wszystkie przypadki ograniczania praw człowieka i zarzuty wobec rządzących. Przywołano także przykłady nadużywania siły przez policję, na przykład na ostatnich protestach młodzieży w sprawie klimatu.
W trakcie dzisiejszego „spotkania” pojawiły się także elementy nawiązujące do Unii Europejskiej. Była to wyraźna wskazówka, że protestujący liczą na rozsądek rządu w trakcie trwającego szczytu UE. „Pani Kowalska” została ozdobiona europejską flagą, a jedno z hasłem „spotkania” brzmiało: „Jestem człowiekiem, Polką, Europejką!”.