Mieszkańcy częstochowskiej dzielnicy Dźbów napisali list otwarty do radnych. Opublikowali go w mediach społecznościowych.
Po tonie listu widać, że ludzie są zniecierpliwieni. Nie przebierają w słowach, aby zwrócić uwagę na ważny dla nich problem.
List dotyczy skandalicznego ich zdaniem, stanu ulic w dzielnicy. Jak twierdzą, wielokrotnie ich radni otrzymywali zgłoszenia od mieszkańców, słowne i na piśmie, ale nic w tej sprawie nie zrobiono. Mieszkańcy skarżą się szczególnie na zły stan ulicy Lakowej.
Do apelu dołączyli zdjęcia obrazujące katastrofalny stan drogi.
– To jest ul. Lakowa w Częstochowie. – piszą w liście otwartym częstochowianie. – Pierwsza nawierzchnia została położona w latach 70tych w dzielnicy Liszka Dolna. Od tamtej pory nic a nic nie zadziało się tutaj mimo usilnych próśb. Owszem Łatanie ulicy i ponowne dziury i znowu łatanie i znowu dziury!!!
Jak argumentują mieszkańcy, ulica ta nie tylko jest w dramatycznym stanie, ale także stwarza poważne zagrożenie. Według częstochowian, po tej wąskiej i kiepskiej drodze jeździ dużo samochodów, także ciężarowych, a piesi, także dzieci muszą chodzić brzegiem drogi bez pobocza. Zagrożenie stwarzają także, jak napisano, dzikie zwierzęta przebiegające drogę.
– Już nie jeden poważny wypadek tutaj był nie będziemy czekać na więcej!!! – ostrzegają autorzy listu, którzy zapowiadają dalsze nagłośnienie sprawy, także poza internetem.