W środę, dzień przed rewanżowym spotkaniem 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA odbył się aktywności medialne z udziałem piłkarzy Rakowa i Spartaka.
– Szykujemy się do jutrzejszego rewanżu – mówił na konferencji prasowej trener Rakowa Marek Papszun. – Dwumecz jeszcze nie jest rozstrzygnięty. Przywieźliśmy z Trnavy zaliczkę. Gramy jutro i u siebie będziemy chcieli przypieczętować awans do kolejnej rundy.
– Jutro czeka nas niełatwy mecz – dodaje obrońca Rakowa Milan Rundić. – Musimy utrzymać poziom koncentracji i zrobić awans do kolejnej rundy. Podchodzimy do jutrzejszego meczu z zamiarem zwycięstwa.
O tym, że w czwartek nie będzie spacerku mówił też pomocnik Rakowa Patryk Kun – Tak jak trener i Milan powiedzieli, czeka nas ciężki mecz – komentuje Patryk Kun. – Mamy dobrą zaliczkę, ale jutro trzeba potwierdzić naszą dobrą grę i nasze dobre przygotowanie, aby przypieczętować awans do kolejnej rundy.
Szkoleniowiec Rakowa spodziewa się, że piłkarze ze Słowacji mając do odrobienia dwie stracone bramki z pierwszego meczu od pierwszych minut rzucą się do odrabiania strat.
– Spodziewamy się, że tutaj zaatakują, bo nie mają nic do stracenia – dodaje trener Papszun. – Tak grali też w pierwszym meczu. Nie spodziewamy się nic innego. Natomiast jakby nie zagrali i czy się będą bronili nisko czy atakowali to jesteśmy zawsze na taki sposób gry przeciwnika przygotowani. Kwestia tylko realizacji tych założeń. Ale myślę, że zespół po słabszym meczu z Górnikiem wróci do takiej swojej „codziennej” formy i zagra dobry i zwycięski mecz.
MR-K, fot: AK
Partnerami relacji są:
DMK Invest materiały budowlane Konopiska
Wyższa Szkoła Zarządzania w Częstochowie