Wiktor Andryszczak jest już znany szerszej publiczności, która lubi żużel. Wiktor w ubiegłym roku zdobył licencję „Ż” i nie zwalnia tempa. Bierze udział w wielu zawodach pokazując się z bardzo dobrej strony i zdobywa cenne punkty.
Paulina Stasiak-Balas:
Pierwsze starty w tym sezonie już za Tobą. Powiedz jak sobie radzisz? Jak Twoja forma?
Wiktor Andryszczak:
Jest dobrze. Z wyjazdu na wyjazd coraz lepiej. Trenuję żeby być w dobrej formie. Po pierwszym starcie w Indywidualnych Mistrzostwach Polski w Rybniku wywalczyłem sobie pozycję w pierwszej dwunastce.
Na tą chwilę moje punkty przedstawiają się tak: Rybnik 5 punktów, Wawrów 7 punktów i Toruń 9 punktów.
Jeździsz teraz z zawodnikami, którzy są starsi – mają większe doświadczenie. Czy to Cię w jakiś sposób motywuje?
Tak jest. Staram się podpatrywać starszych zawodników jak wygląda jazda na zawodach PZM.
Razem z tatą dużo się jeszcze uczymy, każdy wyjazd na zawody to duże doświadczenie. Jest to nasz pierwszy rok w zawodach takiej rangi więc trzeba dużo się jeszcze duża nauczyć. A ja chcę się uczyć.
Masz za sobą wyjazd do Torunia i start w IV Rundzie Indywidualnych Mistrzostw Polski. Jak Ci poszło? Jak wyglądał Twój wynik?
Jesteśmy z trenerem Józefem Kaflem, moim tatą Marcinem Andryszczakiem i klubem w którym trenuję (UKS Speedway Rędziny – red.) bardzo zadowoleni. Zdobyłem 9 punktów bez żadnego zera i defektów.
Dwucyfrowy wynik był do osiągnięcia, jednak czegoś zabrakło. Z zawodów w Toruniu wróciłem w nocy, a w niedzielę (9 czerwca) brałem udział w zawodach, które organizował mój klub UKS Speedway Rędziny. Pojechałem dobrze, czego wynikiem jest komplet dwunastu oczek zapisanych przy moim nazwisku i I miejsce w zawodach.
Jestem dumny i szczęśliwy.
Teraz trochę doskwiera mi zmęczenie, ale nie przeszkadza mi to w
treningach.
Czy po tym jak zdobyłeś tytuł Indywidualnego Mistrza Polski w żużlu na lodzie, twoja sportowa kariera ruszyła? Pojawili się nowi sponsorzy?
Tak! Jest ich kilku (uśmiech) i bardzo dziękuję wszystkim, którzy wspierają mnie w realizowaniu mojej pasji. Zachęcam do wsparcia mnie jak i mojego klub UKS Speedway Rędziny.
Jakie cele stawiasz sobie jeszcze w tym sezonie?
Mam jeden cel w tym sezonie – chciałbym ukończyć zmagania w Mistrzostwach Polski w pierwszej dziesiątce. Oczywiście chcę to soiągnąć bez defektów zachowując zdrowy rozsądek.
Gdzie można będzie Cię zobaczyć? Kiedy najbliższy mecz?
Najbliższy wyjazd jaki mamy zaplanowany to Gdańsk. 22.06 odbędzie się V Runda Indywdualnych Mistrzostw Polski PZM.
Poza tym można oglądać moją jazdę na treningach, które odbywają się na torze mini żuzlowym w Rędzinach. Zapraszam.
Dziękuję za rozmowę.