Koncert „Emotions”, czyli Joanna i Przyjaciele na scenie klubu Stacherczak [ZDJĘCIA]

Tak jak zapowiadaliśmy na łamach „Gazety Regionalnej”, 17 czerwca w klubie Stacherczak odbył się koncert projektu Joanna i Przyjaciele. „Emotions” porwało publiczność.

Ten wieczór wiele osób nazywało potem muzyczną niespodzianką. Zgodnie z tytułem emocji nie brakowało. Pomysłodawczynią koncertu była Joanna Będuch. To artystka, która tworzy artystyczne makijaże w mistrzowskich odsłonach, uwielbia prace z ciałem, wyrażając emocje poprzez ruch. Jako wokalistka zadebiutowała dwa lata temu na deskach Teatru From Poland. Wystąpiła wówczas w swoim pierwszym projekcie muzycznym „50 Shades of Joanna”.

Program czerwcowego koncertu złożony został z kilkunastu przebojów. Klimatyczne aranżacje specjalnie na tę okoliczność stworzył ceniony pianista Michał Rorat. Wybór do oczywistych nie należał. Wydarzenie rozpoczęło ostre „Ave Maria” z repertuaru Marii Peszek.

Potem zabrzmiały m.in. „Niebo było różowe” Kaśki Sochackiej, „Sto lat” Natalii Przybysz oraz „Odjazd” i „Kochana” z dorobku Renaty Przemyk. W ostatniej z wymienionych piosenek Będuch wspierał wokalnie gitarzysta Wojciech Kwaśniak. Jego wokal doskonale wpisał się również w utwór „Ojciec”, czyli singiel rodzinnego projektu Waglewski Fisz Emade.

Na scenie także było rodzinnie, z wokalistką wystąpił bowiem jej syn – perkusista Dawid Będuch. Obok wymienionej już czwórki artystów, muzycznych Przyjaciół tworzą także Agnieszka Nowak (chórki), Marta Kotaszewska (wiolonczela), Wojciech Zalewski (gitara) i Jędrzej Łaciak (bas).

Podczas występu nie mogło zabraknąć owoców wielkiej, muzycznej fascynacji Będuch, jaką od wielu lat stanowi twórczość Kory. Stąd nowe aranżacje „Oceanu wolnego czasu” i „Krakowskiego spleenu”. I choć po te utwory niewielu powinno sięgać (najczęściej efektem jest artystyczne nadużycie), to częstochowiance bardzo one pasują. Może warto pomyśleć o recitalu złożonym wyłącznie z piosenek Jackowskiej?

Na bisy usłyszeliśmy „Here Comes The Rain Again” i „Sweet Dreams” z repertuaru Eurythmics. Jednak perełką wieczoru była premierowa kompozycja zatytułowana „Zauważ mnie”. To pierwszy autorski utwór Joanny Będuch skomponowany przez Michała Rorata. Bossa nova szybko zyskała licznych wielbicieli. To wskazówka sugerująca, że należy podążać tą drogą.

Zuzanna Suliga