Kominki są obecne w naszych domach od setek lat. Kiedyś służyły głównie do ogrzewania pomieszczeń, dzisiaj, chociaż także mogą być ważnym źródłem ciepła, zwykle pełnią funkcję ozdobną. Ogień płonący w kominku nadaje nastrój, tworzy niepowtarzalną atmosferę. Z tego powodu kominki są od lat modnym elementem wystroju domów.
Jak się jednak okazuje, coraz modniejsze są alternatywne wobec tradycyjnych kominków na drewno kominki na gaz propan czy biokominki zasilane bioetanolem. Powodów takich wyborów jest kilka. Jednym z nich są zaostrzające się przepisy dotyczące zanieczyszczenie powietrza.
– Niebawem wejdą w życie nowe przepisy dotyczące warunków spalania drewna w piecach i kominkach — opowiada Łukasz Knysak, właściciel firmy Heathome specjalizującej się w sprzedaży, montażu i serwisie kominków, pieców i grilli. – Za dwa lata będzie można palić jedynie w kominkach spełniających restrykcyjne normy i posiadających odpowiednie certyfikaty, takich, jakie posiadamy w naszej ofercie. Część z klientów woli więc wybierać inne opcje, niezwiązane ze spalaniem drewna. Stąd duża obecnie popularność kominków gazowych.
Jak opowiada Łukasz Knysak, kominki gazowe są dużo wygodniejsze w eksploatacji od tradycyjnych. Nie wymagają gromadzenia opału, a ich użytkowanie nie wiąże się z uciążliwym wyrzucaniem popiołu. Takie kominki dają praktycznie tyle samo ciepła, co tradycyjne na drewno, mogą więc pełnić nie tylko funkcję ozdobną.
– Podłączone do sieci gazowej lub zasilane z butli gazowych, bo i takie kominki mamy w ofercie, są w stanie ogrzać pomieszczenie — opowiada Łukasz Knysak. – Można przy nich zastosować również rozprowadzanie ciepła i ogrzewać, na przykład całe mieszkanie czy dom. Na pierwszy rzut oka nie różnią się od kominków tradycyjnych, ale korzystanie z nich jest dużo prostsze, można je na przykład…włączać przy pomocy pilota, a także programować na kilka dni na przód. Po podróży możemy więc wrócić do domu, w którym jest ciepło i przyjemnie, bo kominek na czas sam się rozpalił.
Częstochowska firma Heathome, mieszcząca się przy ul.Kisielewskiego 18/28 jest m.in. autoryzowanym partnerem polskiej firmy KRATKI specjalizującej się w produkcji kominków gazowych i biokominków. Jak opowiada Łukasz Knysak,biokominki są coraz popularniejszą alternatywą dla tradycyjnych kominków. Ich zaletą jest to, że można je spokojnie wykorzystywać do aranżacji nawet małego mieszkania.
– Nie wymagają one montażu ani dużej ilości paliwa — opowiada Łukasz Knysak. – Wystarczy płynny bioetanol. Urządzenia te nadają się do każdego wnętrza. Pozwalają wprowadzić magię ognia do mieszkania, a także ogrodu. Kominki są w najróżniejszych rozmiarach. Mogą być zarówno wiszące, jak i stojące. Ich użytkowanie jest proste i bezpieczne. Zbędne są wszelkie instalacje kominowe. Aby z nich korzystać w mieszkaniu, wystarczy, by pomieszczenie, w którym się znajduje, było dobrze wentylowane. Przy spalaniu w tym kominku wydziela się bowiem zwykły dwutlenek węgla.
Biokominki można już kupić za 200 złotych. Oczywiście cena zależy od typu i rozmiaru urządzenia. Na około 4 godzin palenia wystarczy litr biopaliwa.
Czy i jaki kominek najlepiej sprawdzi się w naszym domu, jak odpowiednio go użytkować i konserwować, tego wszystkiego dowiemy się właśnie w Heathome. Specjaliści z tej firmy zajmują się doradztwem, montażem (opracowują własne projekty), a następnie serwisowaniem kominków. Jeżeli myślimy o kominku, zanim podejmiemy decyzję, warto tam zajrzeć.