To nie pierwszy raz gdy policyjny dron spełnił swoje zadanie. Tym razem bezzałogowiec pomógł namierzyć czterech chłopców, którzy doprowadzili do pożaru traw.
Natychmiastowa reakcja mundurowych umożliwiła szybkie opanowanie ognia. Nastolatkowie będą odpowiadać przed sądem rodzinnym.
Bezzałogowy Statek Powietrzny Policji to wyposażenie kłobuckiej komendy i sprawnie działa już od dwóch lat. Pozwolił on już namierzyć wielu sprawców, między innymi wykroczeń drogowych. Dron dostarcza Policji informacji z powietrza w bardzo krótkim czasie, dzięki czemu jest ogromnym wsparciem dla służb. Nie tylko dotrze w trudnodostępne miejsca, ale także zarejestruje obraz z rozległego terenu.
Tak też właśnie było w poprzedni czwartek. Policyjni operatorzy drona podczas wspólnego patrolu na terenie gminy Opatów zauważyli dym wśród suchych traw. W pobliżu znajdowały się uprawy zbóż. Mundurowy skierował drona bliżej i zobaczył czterech chłopców podkładających ogień. Szybko przekazał informacje dyżurnemu, który na miejsce wysłał straż pożarną. Dzielnicowy wsiadł do radiowozu i ruszył w stronę chłopców, którzy zaczęli już uciekać na rowerach. Będąc w stałym kontakcie z drugim policjantem, który wciąż obserwował sytuację z powietrza, wiedział, gdzie ukryli się chłopcy.
Zaskoczeni nastolatkowie przyznali się do podłożenia ognia. Tłumaczyli, że chcieli tylko rozpalić ognisko. Kiedy zobaczyli dron, wystraszyli się, że ktoś ich obserwuje i spanikowani odjechali. Niestety nie przewidzieli, że susza a także wiatr doprowadzą do szybkiego rozprzestrzenienia się ognia. Nieuważne działanie mogło doprowadzić do pożaru pobliskich upraw zbóż. Sprawą nieodpowiedzialnych nastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny.
Policjanci przypominają, że wypalanie traw jest zabronione. Może to spowodować trudny do ugaszenia pożar zagrażający życiu zwierząt i ludzi. Powoduje też straty w środowisku naturalnym, a ziemia na wypalonym terenie staje się jałowa.
Należy pamiętać również, aby grille i ogniska rozpalać wyłącznie w wyznaczonych do tego miejscach.
Policja informuje również, że zgodnie z przepisami za wypalanie traw grozi kara aresztu albo grzywna, nawet do 5000 złotych. W przypadku, gdy ogień niebezpiecznie rozprzestrzeni się i zagrozi zdrowiu lub życiu ludzi, albo budynkom, konsekwencje prawne mogą być znacznie poważniejsze.
K KIK