Jeden z najbardziej znanych na świecie polskich muzyków jazzowych – pianista, kompozytor oraz twórca muzyki filmowej doczeka się wreszcie upamiętnienia jego związków z Częstochową. Z fundacji Włodzimierza Gidzieli na kamienicy przy Al. NMP 31, gdzie artysta wraz z rodziną mieszkał w dzieciństwie, zawiśnie tablica pamiątkowa. Staraniem fundatora wydarzenie to zainauguruje tydzień działań przypominających twórczość znakomitego jazzmana.
Rodzina Krzysztofa Trzcińskiego po tragicznych nalotach na Poznań, w którym mieszkała, uciekła z rodzinnego domu już z początkiem września 1939 roku. Przygarnęła ją rodzina w Częstochowie, a wkrótce wynajęła mieszkanie w kamienicy pod adresem Al. NMP 31. Ośmioletni Krzysztof znalazł w naszym mieście nowych przyjaciół i to w okresie tak ważnym w życiu młodego człowieka. Opuścił Częstochowę po zakończeniu roku szkolnego w Gimnazjum im. Traugutta w 1946 roku.
Jak opowiadały w 2011 roku (w 80. rocznicę urodzin) Gazecie Wyborczej jego ówczesne koleżanki zabaw, tutaj narodził się jego przyszły artystyczny pseudonim: Komeda. Podczas podwórkowych zabaw w wojnę na drzwiach jednego z pomieszczeń w kamienicy napisał „komęda” zamiast „komenda”. Tak narodziło się chłopięce przezwisko, które w uproszczonym brzmieniu później z szacunkiem powtarzał cały świat. W Częstochowie kontynuował naukę gry na pianinie. Jak domyśla się Juliusz Sętowski, jego mentorką była nauczycielka narodowości żydowskiej Wanda Kopecka. Kontynuowała lekcje nawet zamknięta w częstochowskim gettcie.
Późniejsze kontakty Komedy z naszym miastem po opuszczeniu go w 1945 roku nie były częste: napisał muzykę do spektaklu Teatru im. Mickiewicza, raz zagrał koncert z zespołem. Częstochowa też zdawała się nie pamiętać o chwilowym obywatelu. Choć w 2013 roku Gazecie Wyborczej wraz z Wydziałem Kultury UM o mało co udało się uczcić muzyka tablicą pamiątkową.
– Przeciwnie do miast w Polsce, z którymi muzyk miał do czynienia w swoim krótkim życiu, jedynie nasza Częstochowa nie upamiętniła go do tej pory w żaden sposób – mówi Włodzimierz Gidziela. Pierwszy raz mi się nie udało, kiedy Komeda przegrał konkurencję z Korą Jackowską przy nadawaniu imienia promenadzie śródmiejskiej. W związku z tym postanowiłem zadziałać jeszcze raz. Tym razem będzie wmurowana tablica pamiątkowa poświęcona Komedzie na elewacji kamienicy, w której mieszkała rodzina Trzcińskich.
Memuar wykonuje znany częstochowski rzeźbiarz Mariusz Chrząstek. Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej na elewacji kamienicy Aleja NMP 31 odbędzie się 23 kwietnia. Udział w tej uroczystości potwierdziła siostrzenica Komedy, która przyjedzie z Poznania. Odsłonięcie umilą muzycznie Michał Rorat, Sebastian Janik i Tadeusz Orgielewski. Później organizator zaprasza obecnych na kieliszek wina do lokalu Kapka Wina.
– Będę odsłaniał tablicę jako wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Częstochowy i były prezes Polskiego Stowarzyszenia Jazzu Tradycyjnego (a więc te dwa stowarzyszenia są współudziałowcami wydarzenia) oraz jako działacz społeczny i kulturalny – dodaje Gidziela. – Czy w uroczystości wezmą przedstawiciele władz – nie wiem. Zaproszenia oczywiście wysłałem, ale z drugiej strony Miasto nie zgodziło się zaangażować w to przedsięwzięcie swojego wsparcia finansowego. Dlatego sfinansowałem wszystko z własnych pieniędzy, właśnie jako działacz kulturalny. Zrozumienie znalazłem za to u innych ludzi kultury i bardzo im za to dziękuję. Początkowo odsłonięcie tablicy miało być jedynym wydarzeniem w 55. rocznicę śmierci kompozytora. Tymczasem dzięki wspomnianej życzliwości ludzi udało się zbudować w Częstochowie Tydzień Krzysztofa Komedy.
Już następnego dnia po uroczystości w Al. NMP 31, we środę 24 kwietnia o godz. 19.00 – z cyklu „Nieśmiertelni” w OKF Kino Iluzja zagra trio RGG. Udział wezmą również Piotr Metz i Tomasz Lach – pasierb Komedy, specjalnie zaproszeni na tę okazję przez dyrektorkę Miejskiej Galerii Sztuki, Annę Paleczek-Szumlas. W czwartek 25 kwietnia o godz. 18.00 – Winylowe Delicje poświęcone Komedzie w OPK Gaude Mater poprowadzi Zbigniew Burda (wtedy prawdopodobnie odbędzie się też wernisaż wystawy zdjęć z koncertu Trzy Dźwięki Komedy z 27 maja 2017). 26 kwietnia (piątek) o godz. 19.00 na koncert Macieja Tubisa, jego fortepianowych interpretacji muzyki jubilata, do Galerii 4Arte zapraszają Krzysztof Janik i Anna Żelasko.
– Urodziny Krzysztofa Komedy (27 kwietnia) jeszcze nie mają programu – martwi się Gidziela – mam jednak nadzieję, że ktoś zgłosi jakąś propozycję. Przeprowadziłem rozmowy z pewnymi muzykami i Tydzień moglibyśmy zakończyć w sobotę również ciekawym wydarzeniem muzycznym. Jeżeli nic nie uda się załatwić akurat na ten szczególny dzień, to złożę tylko kwiaty pod tablicą pamiątkową. Chcę jeszcze dodać, że we wszystkich przedsięwzięciach wspomoże nas techniką nagłośnieniową Maciej Grabałowski z Delta Audio.
Tadeusz Piersiak
Czytaj także: „Nerwica natręctw” wraca na scenę Filharmonii Częstochowskiej.