Tytułowe pytanie zadają sobie kibice Rakowa Częstochowa, gdy patrzą na grę czerwono-niebieskich w PKO BP Ekstraklasie… Bo do rywalizacji w europejskich pucharach nie można mieć większych zastrzeżeń. Tam Raków zrobił swoje…
Od początku nowego sezonu piłkarze Rakowa Częstochowa rozegrali 12 oficjalnych spotkań. 6 w PKO BP Ekstraklasie i 6 w europejskich pucharach. Jeśli chodzi o grę w Europie to do piłkarzy Rakowa nie można mieć większych zastrzeżeń. 5 wygranych i tylko 1 porażka dały awans do fazy ligowej Ligi Konferencji UEFA. W Europie Raków zrealizował swój cel. Jak na razie nie realizuje zadań w polskich rozgrywkach. Podopieczni trenera Marka Papszuna z 6 rozegranych meczów wygrali tylko 2 i już 4 razy schodzili z boiska pokonani. Raków z 6 punktami znajduje się w… strefie spadkowej, a zgodnie z zapowiedziami właściciela klubu Michała Świerczewskiego zaraz po zakończeniu poprzedniego sezonu, miał walczyć o mistrzostwo Polski…
Za wcześnie jest jeszcze na wyciąganie pochopnych wniosków, bo Raków ma 2 zaległe mecze do rozegrania i pełny obraz w tabeli kibice będą mieć dopiero w połowie grudnia, gdy zostanie rozegrany zaległy mecz z Zagłębiem Lubin i „Medaliki” będą mieć za sobą taką samo ilość meczów jak przeciwnicy. Ale porażki z Radomiakiem Radom, Wisłą Płock, Pogonią Szczecin i Górnikiem Zabrze sprawiają, że kibice Rakowa zadają sobie pytanie: Jak piłkarze Rakowa zostali przygotowani do sezonu?
Rywale w Europie ze Słowacji, z Izraela i z Bułgarii nie zrobili częstochowianom większych szkód, choć Raków poza meczami z MSK Żylina (bramki 6:1) nie odniósł wysokich zwycięstw… Problemy są za to w PKO BP Ekstraklasie wydawać by się mogło z przeciętnymi rywalami. A już w najbliższych dwóch pojedynkach Raków zmierzy się z Legią Warszawa i w zaległym spotkaniu z mistrzem Polski Lechem Poznań. We wrześniu częstochowianie zagrają jeszcze w Łodzi z Widzewem. W każdym z tych spotkań będzie bardzo trudno o punkty, bo rywale widzą i słyszą [wywiad prezesa Piotra Obidzińskiego po meczu z Górnikiem Zabrze – red], że w Rakowie na razie nie dzieje się dobrze…
Piłkarzom Rakowa przydałaby się teraz wygrana z Legią, a później zwycięstwo w Lechem. 6 punktów w tych dwóch meczach z pewnością poprawiłoby atmosferę w zespole i na trybunach. I dodało wiary w kolejnych meczach…
Jeśli Raków ponownie chce walczyć o medale w PKO BP Ekstraklasie to musi zacząć wygrywać i odrabiać straty, bo na więcej „wpadek” już raczej nie może sobie pozwolić. W poprzednim sezonie Raków doznał tylko 5 porażek w 34 kolejkach. Teraz ma już 4 przegrane po 6 meczach… I jak najszybciej trzeba znaleźć pomysł na zwycięstwa czy to u siebie czy na wyjazdach…
AK, fot: AK
Partnerami relacji sportowych są:
Finanse i ubezpieczenia Robert Ladorudzki
DMK Invest materiały budowlane Konopiska
Kancelarie Adwokackie. Janik & Stolarska
Przychodnie NZOZ ,,Nasze Zdrowie” Jacek Łukasik (Częstochowa, Mykanów, Lubojna)
Orlikowscy. Pokrycia dachowe i rynny









