Wczorajsza decyzja Sądu Rejonowego w Częstochowie o ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej Huty Częstochowa i ustanowieniu syndyka, rozczarowało i wzburzyło wszystkie działające w zakładzie związki zawodowego. Wspólnie wystosowały one dzisiaj pismo, w którym podkreślają rozczarowania podjętą przez sąd decyzją i zapowiadają protesty hutników. Twierdzą, że sąd wybrał najgorszą z możliwych opcję dotyczącą przyszłości firmy i skazał załogę na utratę miejsc pracy.
- Stojąc w obliczu zwykłej likwidacji jesteśmy zszokowani tym, jaki rozmiar społecznej tragedii może się rozegrać. – napisali we swoim oświadczeniu związkowcy. — Syndyk nie ma żadnych zobowiązań wobec pracowników — wręcz przeciwnie, może zwolnić każdego bez oglądania się na jakiekolwiek reguły ochronne. Jeżeli zdecyduje się na zwolnienie prawie całej załogi, aby zminimalizować koszty likwidacji, ziści się najczarniejszy scenariusz — argumentują.
Hutnicy mają nadzieję, że los Huty może zmienić decyzja sądu wyższej instancji, jeśli zainteresowani kupnem zakładu oferenci zdecydują się odwołać się od wyroku Sądu Rejonowego. - …wobec powyższego nam organizacjom związkowym nie pozostaje nic innego , jak apelować o rozsądek do Sądu wyższej instancji , który będzie rozpatrywać odwołania oferentów , którzy powinni się zdecydować na taki krok. — twierdzą hutnicy. — A powinni, jeżeli deklarują , mają na sercu przyszłość tego zakładu. Nie pozostaje nam nic innego, jak zapowiedzieć możliwość przeprowadzenia akcji protestacyjnej, jeżeli czarny scenariusz, do którego spełnienia tak walnie przyczynił się Sąd Rejonowy w Częstochowie zostanie zrealizowany — dodają związkowcy.