Co oznajmi Komisja Orzekająca Ligi w sprawie przerwanego spotkania PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów – Eltrox Włókniarz? Prezes Świącik stawia na walkower lub powtórkę meczu
W piątkowym spotkaniu PGE Ekstraligi między Moje Bermudy Stal Gorzów i Eltrox Włókniarz Częstochowa doszło do awarii prądu i sędzia przerwał spotkanie po 10. biegu przy stanie 32:28 dla Stali. Gospodarze wierzą w utrzymanie wyniku, a Włókniarz w walkower lub co najwyżej w powtórkę meczu.
W piątek lider PGE Ekstralig Eltrox Włókniarz ścigał się w Gorzowie z żużlowcami Moje Bermudy Stal. Rywale mając na koncie trzy porażki postawili się liderowi i po 10. biegu prowadzili różnicą 4 punktów 32:28. Na 11. wyścig żużlowcy już nie wyjechali, bo doszło do awarii elektryki. Gospodarze nie poradzili sobie z awarią i sędzia zadecydował o przerwaniu meczu pozostawiając decyzję co do meczu władzom PGE Ekstraligi.
Od razu pojawiły się komentarze i spekulacje dotyczące wyniku. Gospodarze mając „nóż na gardle” starają się przekonywać, że wynik powinien być zaliczony, gdyż odjechano większą połowę meczu. Innego zdania są działacze częstochowskiego Eltrox Włókniarza. Prezes Włókniarza Michał Świącik jest zdania, że jego klub powinien otrzymać walkower lub co najwyżej mecz powinien być w duchu fair play powtórzony. Przywołuje tu art. 419 Regulaminu Torów dla Zawodów Motocyklowych na Żużlu, który stanowi ”Organizator odpowiada na zasadzie ryzyka za sprawność i zapewnienie niezbędnej liczby wszelkich urządzeń technicznych wykorzystywanych podczas zawodów, a wymaganych regulaminami FIM, PZM, SE, w tym także oświetlenia niezbędnego do przeprowadzenia zawodów oraz bandy pneumatycznej i elementów zapasowych do niej”.