W czwartek, 11 listopada świętowany będzie Dzień Kina Polskiego. W obchody włączył się również OKF- Kino Studyjne „Iluzja”.
W tym roku, po raz kolejny, Stowarzyszenie Kin Studyjnych, zaprasza 11 listopada do świętowania Dnia Kina Polskiego. Należy do nich także częstochowskie Kino Studyjne „Iluzja.
-Kina zrzeszone w SKS chcą tego dnia pokazać jedność i znaczenie kin studyjnych oraz przypomnieć Widzom, że kina studyjne istnieją, są otwarte i gwarantują unikalną atmosferę. Tego szczególnego dnia chcemy też wspierać dobre kino polskie i dać sygnał tym, którzy jeszcze nie wiedzą albo nie wierzą, że kino rodzime jest coraz lepsze i warto je poznawać na dużym ekranie. Proponujemy zatem, nie tylko kinomanom, ale i tym, którzy bywają w kinie sporadycznie, aby Święto Niepodległości spędzili z filmem polskim – zaznacza Małgorzata Stasikowska-Lis z częstochowskiego kina „Iluzja”.
W efekcie rzez cały dzień OKF prezentować będzie produkcje rodzime, w tym trzy przedpremiery i dwa dokumenty. Dodatkową zachętą dla kinomanów będzie z pewnością cena biletów, czyli 13 zł.
Świętowanie rozpocznie „Wesele”
Dzień Kina Polskiego o godz. 11 zainauguruje w Częstochowie seans najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wesele”. – Film na wskroś polski, na każdej płaszczyźnie, z odniesieniami literackimi do Wyspiańskiego i filmowymi do obrazu Wajdy, film o naszej historii i o nas wszystkich, o Polakach – podkreśla Stasikowska-Lis.
Głośny obraz trzyma za gardło, więc potem przyjdzie pora chwilę oddechu, czyli komedię romantyczną „To musi być miłość”, graną o godz. 13.30. Za reżyserię odpowiada Michał Rogalski, a obsadę filmu tworzą m.in. Tomasz Karolak, Małgorzata Kożuchowska, Rafał Królikowski, Jan Englert, Anna Smołowik i Małgorzata Zajączkowska.
Z kolei na godz. 15.30 przewidziano przedpremierę. -Jako trzeci w tym dniu, zaprezentujemy bardzo interesujący dokument, nagrodzony przez Sieć Kin Studyjnych, do której należymy. „Ucieczka na srebrny glob” opowiada o okolicznościach powstania niezwykłego filmu Andrzeja Żuławskiego, który mógł się stać przełomowym filmem z gatunku scence-fiction w historii kinematografii światowej – opowiada Małgorzata Stasikowska-Lis.
Drugim dokumentem prezentowanym z okazji Dnia Kina Polskiego będzie zaś obraz „Obłoki śmierci”, którego pokaz rozpocznie się o godz. 17.30.To rekonstrukcja wydarzeń z I Wojny Światowej pod Bolimowem, gdzie doszło do ataku bronią chemiczną.
Na finał będzie „Bo we mnie jest seks”
Po niełatwej opowieści o narodzinach jednej z najgroźniejszych broni, nastrój znów zmieniony zostanie na lżejszy. O godz. 18.50 wyświetlona zostanie bowiem kolejna komedia, czyli „Chrzciny”. Bohaterką jest tu Franciszka, gorliwa katoliczka, postanawia wykorzystać rodzinną uroczystość – chrzciny najmłodszego wnuka, do pojednania swoich skłóconych od lat dzieci. Nieoczekiwanie przeszkodzi jej w tym wprowadzenie stanu wojennego Chcąc doprowadzić rodzinne pojednanie do końca, Franciszka postanawia ukryć przed dziećmi prawdę o sytuacji w kraju. Pomysłowy film wyreżyserował Jakub Skoczeń, a na ekranie wystąpią m.in.Katarzyna Figura, Tomasz Schuchardt, Michał Żurawski i Maciej Musiałowski.
Na finał, czyli godz. 20.45, druga przedpremiera, czyli „Bo we mnie jest seks”. Maria Dębska w roli Kaliny Jędrusik otrzymała nagrodę za najlepszą pierwszoplanową rolę żeńską na FPFF w Gdyni. Film ma również akcent lokalny, Kalina Jędrusik pochodziła bowiem z Częstochowy.
Reżyserką obrazu jest Katarzyna Klimkiewicz, a Dębskiej partnerują m.in. Leszek Lichota, Krzysztof Zalewski-Brejdygant, Bartłomiej Kotschedoff, Katarzyna Obidzińska i Borys Szyc.
-Bardzo serdecznie zapraszamy naszych Widzów do uczczenia tej wyjątkowej daty w najprzyjemniejszy z możliwych sposobów, czyli w kinie! – dodaje Małgorzata Stasikowska-Lis.
Wszystkie szczegóły i opisy filmów można znaleźć na stronie www.okf.czest.pl.