Po niedzielnej porażce w Krakowie z Cracovią piłkarze Rakowa Częstochowa definitywnie stracili szansę na medale w PKO BP Ekstraklasie i grę w europejskich pucharach. Ale mogą przyczynić się do wyłonienia nowego mistrza Polski, bo w sobotę podejmują wicelidera Śląsk Wrocław, który przed ostatnią kolejką ma tyle samo punktów co lider Jagiellonia Białystok.
Plaga kontuzji, nietrafione zimowe transfery i inne problemy sprawiły, że mistrza Polski Rakowa Częstochowa zabraknie w obecnym sezonie nawet na podium w PKO BP Ekstraklasie. A to oznacza, że po trzech latach gry w europejskich pucharach i 13 meczach poza granicami kraju w nadchodzącym sezonie częstochowianie nie pojawią się na europejskich stadionach. Raków rozegrał w europejskich pucharach 26 meczów i na tym na razie musi się skończyć historyczna statystyka…
Wszystko wskazuje na to, że na podium będą Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław (to już pewne) i Legia Warszawa. Przed ostatnią kolejką znane są już 2 najlepsze zespoły. W ostatniej, 34. kolejce Jagiellonia i Śląsk powalczą o mistrzostwo Polski. Obydwa zespoły mają po 60 punktów, ale w bezpośrednich pojedynkach lepsza jest „Jaga” więc jeśli obydwa zespoły wygrają swoje mecze to zespół z Podlasia będzie mistrzem Polski…
Ciekawostką może być fakt, jeśli Raków w sobotę przegra ze Śląskiem, a Jagiellonia zgubi punkty w meczu z Wartą Poznań. Wtedy trener Śląska Wrocław, częstochowianin Jacek Magiera będzie świętował złote medale w swoim klubie, w którym wychował się i w swoim rodzinnym mieście…
Piłkarze Rakowa przed ostatnią kolejką spotkań zajmują 6. miejsce. Teoretycznie mają jeszcze szanse na 4. miejsce w tabeli na zakończenie sezonu. W najgorszym przypadku zakończą ligę na 7. miejscu.
Dla „niedzielnych” kibiców Rakowa to zły wynik. Ale oni nie pamiętają, gdzie Raków był jeszcze 8-10 lat temu, a już na pewno, gdzie czerwono-niebiescy grali 15-20 lat temu… Trzeba byłoby włączyć internet, aby przypomnieć sobie „historyczne” sezony… Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Po 3 medalowych sezonach obfitujących w wicemistrzostwa Polski, historyczne mistrzostwo Polski, dwa Puchary Polski i Superpuchary Polski wszyscy oczekiwali kolejnego medalu i czwartego roku z rzędu w europejskich pucharach. Tym razem wiele rzeczy przełożyło się na fakt, że mimo złej rundy wiosennej Raków straci do podium około 6 punktów… Wystarczyło wygrać 2-3 mecze więcej i podium byłoby dla częstochowian…
Czasami jednak krok w tył, jest bardzo potrzebny, a w kolejny sezonie zanotować postęp…
MR-K, BC, AK, fot: AK
Partnerami relacji sportowych są:
DMK Invest materiały budowlane Konopiska (www.dmkinvest.pl)
Fonex. Alarmy i monitoringi (www.fonex.pl)
