Zaległa, V kolejka PGE Ekstraligii okazała się porażką dla częstochowskiej drużyny.
Przed tym spotkaniem pewnym było jedynie, że Fogo Unia Leszno będzie chciała pozostać niepokonana w tym sezonie.
Wicelider przegrał z liderem 31:59.
Pogoda dopisała, kibice z nadzieją zajęli miejsca na trybunach SGP Areny. Punktualnie o 15:30 rozpoczął się pierwszy bieg i… od początku widać było silny skład i bardzo dobrą dyspozycję rywali.
Goście wyszli na prowadzenie już na początku spotkania i nie oddali go do samego końca. Zawodnicy Włókniarza mieli świadomość wagi tego meczu, jednak nie zobaczyliśmy dobrego żużla.
Narzekań kibiców, gwizdów i śmiechu nie było końca. Składy obu drużyn na to spotkanie nie różniły się od pierwotnego zestawienia.
W drużynie Fogo Unii Leszno zobaczyć mogliśmy powracającego po kontuzji Jarosława Hampela. Jednak to nie on okazał się być najlepszym zawodnikiem drużyny. To Emil Sajfutdinow zapisał przy swoim nazwisku 12 oczek.
Unia Leszno zapewniła sobie sporą przewagę już po kilku pierwszych biegach.
Częstochowianie nie przywozili biegowych wygranych. Te pierwsze biegi mocno ostudziły emocje na stadionie i tak też pozostało do końca spotkania. Prawdziwą walkę mogliśmy zobaczyć w kilku ostatnich biegach. Szczególnie wart uwagi był Jakub Miśkowiak.
Nasz junior w 12 biegu objął prowadzenie i starał się utrzymać je do samego końca, czując na plechach oddech Emila Sajfutdinowa z Leszna.
Widać było jednak, że rosjanin tylko czekał na dogodny moment by zaatakować. Tak też się stało i na ostatnim okrążeniu wyprzedził Miśkowiaka wygrywając bieg. Jak tłumaczył menagerowi Sajfutdinow – Miałem w sobie tyle adrenaliny, że musiałem to zrobić.
Niedzielny mecz z pewnością nie
wyglądał jak spotkanie dwóch najlepszych drużyn tabeli. Przed nami mecz VI kolejki PGE Ekstraligi. Tym razem częstochowskie Lwy zmierzą się na swoim stadionie z Betard Spartą Wrocław 24 maja punktualnie o 20:30 na SGP Arena w Częstochowie.
Emocji z pewnościa nie zabraknie, a może tym razem świętować będziemy wygraną Włókniarza.
Punktacja:
forBET Włókniarz Częstochowa – 31 pkt.
- Leon Madsen – 12 (2,1,2,3,1,3)
- Paweł Przedpełski – 0 (0,0,-,-,-)
- Fredrik Lindgren – 6+1 (2,0,1*,1,0,2)
- Adrian Miedziński – 2 (0,2,0,0)
- Matej Zagar – 6 (2,1,2,0,1)
- Jakub Miśkowiak – 4 (2,0,2,0)
- Michał Gruchalski – 1+1 (1*,d,0)
- Damian Dróżdż – nie startował
Fogo Unia Leszno – 59 pkt.
- Emil Sajfutdinow – 12 (3,3,3,3,-)
- Brady Kurtz – 5 (1,1,1,2)
- Jarosław Hampel – 6+1 (1,3,0,1*,1)
- Janusz Kołodziej – 10+2 (3,2,3,2,-)
- Piotr Pawlicki – 11+2 (1,2,2,3,3)
- Dominik Kubera – 6 (0,3,1,2)
- Bartosz Smektała – 9 (3,3,3,0)
(p.s-b.)