Teatr im. A. Mickiewicza włączył się do wyjątkowej zbiórki pod hasłem „Czasoumilacz onkologiczny”. Zbierane są m.in. gry, puzzle, książki i krzyżówki. Wszystkie dary trafią do pacjentów Oddziału Onkologicznego katowickiego Szpitala Klinicznego.
Po raz kolejny częstochowski teatr włącza się w akcję na rzecz pacjentów Oddziału Onkologicznego Szpitala Klinicznego przy ul. Reymonta w Katowicach. Kilka lat temu zbierano „Koce na Onkologię”, które do dziś służą „RakoWalecznym”, ocieplając jesienne i zimowe wieczory, i umilając chorym powrót do zdrowia. Inicjatorką zbiórki była Aneta Graj, która potrzeby osób od lat zmagających się z chorobą nowotworową rozumie doskonale.
Tym zaraz znalazła kolejne rozwiązanie, by czas spędzony na Oddziale Onkologicznym zrobił się bardziej znośny. I tak postanowiła uruchomić zbiórkę pod hasłem „Czasoumilacz onkologiczny”. – Potrzebujemy bardzo zająć czymś głowę, by nie myśleć tyle o chorobie i nie pałętać się bez celu po korytarzu szpitalnym lub patrzeć tylko przez okno. Szpital to NASZ drugi dom i pragniemy tak się tam czuć. Najgorsze dla nas są zimy, bo długie są wieczory, czas ciągnie się w nieskończoność. Wszystkim jest trudno, ale najtrudniej mają osoby, które wchodzą na oddział pierwszy raz. Myślą, że są tu na chwilę, a spędzają tygodnie czy nawet miesiące – opowiada Aneta Graj.
Długie godziny spędzone na oddziale rozjaśnią właśnie „czasoumilacze”. Co się za tym kryje? Gry planszowe, karty do gry, krzyżówki, kolorowanki antystresowe, puzzle dla dorosłych, książki, poradniki, czyli wszystko, co pomoże zająć głowę, odciągnie myśli od choroby i lęku oraz przyjemnie spędzać długie jesienno-zimowe wieczory w szpitalnej rzeczywistości. Zbiórka z dnia na dzień nabiera rozpędu, a do teatr trafiają przeróżne dary. Organizatorzy podchodzą do akcji z dystansem i pytani, czy książeczka z dowcipami się przyda, odpowiadają, że oczywiście!
Dary należy przynosić do Działu Promocji Teatru im. A. Mickiewicza (wejście od strony ul. Jasnogórskiej) w godz. 9.00-15.00, a gdyby z jakiegoś powodu nie było to możliwe, można pozostawić je w portierni.
red.