fbpx

Bella Italia w Częstochowie

Kiedy lubi się jakiś kraj, ma swoje ukochane miejsce do wypoczynku, zwykle po prostu się tam jak najczęściej jeździ. Monika i Piotr Krawczyńscy na tym nie poprzestali. Swoje ukochane Włochy, chociaż w namiastce, postanowili przenieść do Częstochowy. Dziesięć lat temu stworzyli w mieście miejsce, które charakterem, klimatem i ofertą ma przypominać właśnie ich ukochaną Italię.

Bella Italia w Częstochowie 1

Miłość do pięknego kraju pełnego słońca, zabytków, pogodnych ludzi, ale także wyśmienitej kawy realizują w swojej wymarzonej kawiarni – „Cafe del Corso”.
Kiedy dziesięć lat temu postanowiliśmy otworzyć ten lokal, uznaliśmy, że musi być jak najbardziej zbliżony do typowo włoskiej kawiarni — opowiada Piotr Krawczyński. —Zdecydowaliśmy, że wszystko, począwszy od nazwy nawiązującej do włoskiego corso, czyli deptaka, miejsca relaksu i spotkań z przyjaciółmi, będzie u nas możliwie jak najbardziej włoskie.

Bella Italia w Częstochowie 2


Jak wspominają właściciele „Cafe del Corso”, Italia była dla nich inspiracją we wszystkim, począwszy od wystroju wnętrza, a na jakości podawanej kawy skończywszy. Od początku uznali, że aby było to miejsce niezwykłe i naprawdę włoskie, musi mieć nie tylko klasę, ale także oferować produkty najlepszego gatunku.


Szukaliśmy dobrej kawy, która najbardziej będzie zbliżona do tej podawanej we Włoszech — opowiada Monika Krawczyńska. — Nasz pierwszy wybór padł na małą, polską palarnię kawę. Ponieważ jakość poszczególnych partii kawy z tej palarni czasami się różniła, postanowiliśmy poszukać czegoś innego. Od początku było dla nas jasne, że jakość i stale utrzymywany wysoki poziom usług będzie naszym priorytetem. W końcu natrafiliśmy na włoską kawę Kimbo, drugiego producenta kawy w świecie. Tej kawie my, jak i nasi klienci pozostajemy wierni do dziś. Naszym zdaniem nie ma lepszej kawy — dodaje właścicielka kawiarni.
Na wysoką jakość kawiarnia stawia nie tylko w przypadku kawy. Tutaj wszystko musi być najlepszego gatunku, taki jest cel. Dlatego od początku „Cafe del Corso” oferuje lody, desery i ciastka własnej produkcji. Recepturę na lody, jakżeby inaczej, opracowano z pomocą włoskiego specjalisty. Włoskie receptury wykorzystywane są także w przypadku ciast. Tutaj jednak obecne są także tradycyjne, polskie wypieki — serniki czy szarlotki. Do ciast pieczonych w „Cafe del Corso” przekonali się nie tylko bywalcy kawiarni. Lokal sprzedaje wiele wypieków na wynos. Można tutaj zamówić wspaniałe ciasta na urodziny czy święta.

Bella Italia w Częstochowie 3


W naszym menu są potrawy oparte wyłącznie na wysokiej jakości naturalnych produktach — mówi Piotr Krawczyński. — Nie ma żadnych chemicznych polepszaczy, czy niezdrowych, ale tańszych zamienników.
Jak podkreślają właściciele kawiarni, wysoka jakość to nie tylko dobre menu, to także odpowiedni personel. Jak opowiadają państwo Krawczyńscy, ich pracownicy są doskonali i dobrze przygotowani do obsługi klientów. Wiedzą, co polecają, znają się na rzeczy. Nad jakością obsługi czuwa menadżer lokalu i kierownik sali. Chodzi o to, aby wszystko działało tutaj bez zarzutów.
Przez dziesięć lat działalności włoski styl „Cafe del Corso” przypadł do gustu częstochowianom. Doceniają menu, a także, wzorem Włochów, wielu z nich zaczyna dzień od kawy w „Cafe del Corso”. Mogą to zrobić, nawet jeśli pracują od rana, ponieważ lokal czynny jest już od 7.30.

Bella Italia w Częstochowie 4


Mamy wielu stałych klientów, którzy przychodzą do nas raz, a nawet dwa razy dziennie — opowiada Monika Krawczyńska. — Mają swoje ulubione stoliki, przy których spotykają się ze znajomymi, ale także załatwiają interesy.
Od miesiąca „Cafe del Corso” działa w nowej siedzibie, przy al. NMP 59. Jest to lokal po „Nado Cafe”. Ponieważ „Corso” miało od lat swoich wiernych klientów, to właśnie menu z tej kawiarni dominuje obecnie w połączonych lokalach. Do oferty z „Cafe del Corso” dołożono kilka ulubionych przez klientów propozycji z menu poprzedniego lokalu. Poza tym, tak jak dotąd można w „Corso” zamówić wyśmienitą kawę, a także ciasta oraz lody. Tych ostatnich, zwłaszcza latem kawiarnia ma w ofercie naprawdę dużo.


Poza typowymi smakami oferujemy także oryginalne wersje tego deseru — mówi Monika Krawczyńska. — Co sezon staramy się wprowadzać ciekawe nowości. Dużym zainteresowaniem naszych klientów cieszą między innymi lody z pieca zapiekane w bezie czy lody z oliwą dyniową.
Po przenosinach do nowej siedziby prawdziwym hitem są śniadania — jajeczne pasty i jajecznice z awokado. Na zimę lokal wprowadził do jadłospisu także owsianki na mleku: owsianym, kokosowym czy bez laktozy, do wyboru.
Dla tych, którzy za słodkościami nie przepadają, od samego początku kawiarnia ma w ofercie różnego rodzaju sałatki, tosty czy naleśniki.
Główna kawiarnia znajduje się od samego początku w III Alei. Na dobrą kawę mogą także liczyć klienci centrum handlowego M1 na Północy. Tam także działa „Cafe del Corso”.
Na razie nie myślimy o kolejnych lokalach, ale zobaczymy, co przyniesie życie — mówi Monika Krawczyńska. — Obecnie chcemy się skupić na rozbudowie lokalu w Alejach. Zamierzamy zwiększyć liczbę stolików. Klientów mamy naprawdę dużo, co nas cieszy, więc chcemy ich gościć jak najczęściej.