Ograniczenia cen prądu oraz dystrybucji węgla dla mieszkańców zostały wstępnie zaopiniowane przez KWRiST.
Strona samorządowa zdecydowała się wstępnie poprzeć projekty dot. ograniczenia cen, gdyż wprowadzają one górne granice cen, czyli rodzaj cen regulowanych, zarówno w przypadku węgla, jak i prądu. O szczegółach samorządowi eksperci będą dalej rozmawiać ze stroną rządową.
W dyskusji nad projektem, dotyczącym dystrybucji węgla przez samorządy ustalono, że będzie to zadanie fakultatywne i zlecone z zakresu administracji rządowej. Dobrą wiadomością jest też zapowiedź uelastycznienia przepisów, np. w zakresie wykorzystania istniejących składów węgla. To rozwiązanie zapewni większą sprawność w dostarczaniu węgla mieszkańcom.
– Nie ma sensu, by samorządy dzierżawiły teren, uzbrajały go, zatrudniały ludzi i przyjmowały węgiel, gdy możemy odegrać naszą rolę dystrybutora, wykorzystując istniejące składy, które mają węgiel, jak chociażby w Polskiej Grupie Energetycznej. I Premier taką deklarację nam złożył – powiedział po spotkaniu Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, wiceprezes Związku Miast Polskich.
Ważnym postulatem samorządowym było podjęcie przez rząd działań, które pozwolą maksymalnie obniżyć ceny węgla.
– Zaapelowaliśmy też o to, by zdjąć z węgla podatki i akcyzę, aby jego ceny były jak najbardziej przystępne dla mieszkańców – powiedział Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, przedstawiciel Związku Miast Polskich w Komisji Wspólnej.
W kwestii projektu dotyczącego ograniczenia cen energii elektrycznej, głównym postulatem samorządowym było utrzymanie zerowego podatku VAT również w 2023 roku. W tej chwili cena na poziomie 785 zł za MWh np. dla Częstochowy oznacza wzrost o 87% w stosunku do stawek uzyskanych dla miejskiej grupy zakupowej na 2022 r. Jeśli do tego w przyszłym roku dojdzie podatek VAT, to cena jeszcze znacząco wzrośnie. Obecny projekt nie zawiera zapisów dotyczących VAT-u.
– Wnioskowaliśmy o wydłużenie obowiązywania zerowej stawki VAT na energię elektryczną również na przyszły rok. Pan premier zadeklarował dalsze analizy dotyczące skutków tego rozwiązania i możliwości budżetowych z ministerstwem finansów. Mam nadzieję, że w miarę szybko poznamy stanowisko w tej sprawie – powiedział Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Projekt zakłada, że dopłatą będzie objęte 80% energii do tej pory zużywanej przez podmioty objęte wsparciem, np. szkoły i przedszkola, szpitale czy domy pomocy społecznej. Samorządowcy chcą poszerzenia katalogu tych podmiotów np. o baseny, sale gimnastyczne czy dowozy regionalne.
Poza tym obecny zapis oznacza, że podmioty te powinny zaoszczędzić aż 20% energii. Zdaniem samorządowców to zbyt dużo, tym bardziej że przez ostatnie lata wiele z nich ograniczało działalność ze względu na pandemię. Samorządowcy proponują więc obniżenie progu oszczędności do 10%, zwłaszcza dla szpitali czy szkół, ale też i innych podmiotów obsługujących obywateli, np. spółek wod-kan, które przecież nie wyłączą wody na 1,5 dnia w ciągu tygodnia, by zaoszczędzić prąd.
Spotkanie pokazało wolę szukania infrastruktury wrażliwej i wprowadzania takich zapisów w ustawie, by uniknąć sytuacji, gdy np. szkoły w swojej działalności podstawowej będą miały preferencyjną stawkę, ale sale gimnastyczne i zajęcia sportowe prowadzone przez zewnętrzne stowarzyszenia dla dzieci tej szkoły – już nie.
Strona rządowa zadeklarowała otwartość do dalszych rozmów, np. dotyczących ustalenia innych progów lub nawet ich zlikwidowania dla podmiotów, które nie będą w stanie zaoszczędzić 20% energii. Rząd chce oddzielić działalność podmiotów wrażliwych od działalności czysto komercyjnej, która nie ma być dotowana.
Również do projektu ustawy dotyczącej cen energii samorządowcy mają wiele szczegółowych, technicznych uwag, które będą dyskutowane w gronie ekspertów rządowo-samorządowych. A o kwestiach, których projekt nie obejmuje (np. zerowym podatku VAT) „będziemy dalej rozmawiać” – zadeklarował Premier.
– Nie możemy powiedzieć, że jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani, ale wprowadzenie cen regulowanych jest tym, czego oczekiwaliśmy. Do tej pory to spółki państwowe próbowały nas ograbiać, dyktując nam ceny znacząco wyższe od tych, o których teraz rozmawiamy – podsumował Andrzej Porawski, dyrektor Biura ZMP.
W najbliższych dniach rząd ma przyjąć oba projekty ustaw i skierować je do parlamentu.
LN/UM Częstochowy