Właściciel Rakowa Częstochowa Michał Świerczewski poinformował w środę, że następcą Marka Papszuna od nowego sezonu będzie jego dotychczasowy asystent Dawid Szwarga.
W środę w Rakowie odbyła się konferencja prasowa, podczas której właściciel klubu Michał Świerczewski ogłosił, że pierwszym trenerem drużyny zostanie Dawid Szwarga, który dotychczas był pierwszym asystentem obecnego szkoleniowca Marka Papszuna.
– Jak państwo wiecie Marek Papszun po 7 latach pracy kończy swoją misję w Rakowie – rozpoczął środową konferencję Michał Świerczewski. – 7 lat to jest cyfra, która łączy Marka Papszuna z nowym trenerem z racji tego, że właśnie 7 lat temu poznałem osobę, która trafiła do mojego notesu jako ktoś, kto na tamten moment wydawał się bardzo ciekawy i z kim w przyszłości chciałbym współpracować. Wierzyłem w to, że wcześniej czy później ten trener do nas trafi i poprowadzi Raków w kolejnych bataliach. Nowy trener jest osobą, która posiada bardzo wysoki potencjał intelektualny. Merytorykę na wysokim poziomie, czyli właśnie wiedzę typowo piłkarską, pasję oraz inne cechy charakteru, które moim zdaniem predysponują go do tego, aby być bardzo dobrym trenerem. Szkoleniowcem, który w kolejnym sezonie poprowadzi Raków Częstochowa jest… Dawid Szwarga.
Po właścicielu Rakowa głos zabrał Dawid Szwarga. – Bardzo dziękuję Michałowi Świerczewskiemu za zaufanie – mówi Dawid Szwarga. – I za to, że będę mógł podjąć się wyzwania bycia pierwszym trenerem Rakowa Częstochowa w nowym sezonie i podjęcia wyzwania łączenia grania w europejskich pucharach z polską ekstraklasą. Markowi Papszunowi jeszcze nie dziękuję, bo zaraz po wyjściu z tej konferencji mamy robotę do dokończenia. To jeszcze nie jest moment, aby składać takie podziękowania w trakcie sezonu. Na pewno jest to dla mnie niecodzienna sytuacja ze względu na to, że przychodzę po trenerze, który był trenerem sukcesu, jest nadal trenerem sukcesu czyli przychodzę do klubu, który ma jasną zbudowaną tożsamość. I ta tożsamość czyli intensywna gra, organizacja gry w obronie, detaliczne podejście do rozwoju indywidualnego. To ta tożsamości zostanie zachowana w Rakowie Częstochowa. Nie dlatego, że jestem takim samym trenerem jak Marek Papszun, bo w kilku kwestiach na pewno się różnimy, ale dlatego, że to po prostu zapewnia skuteczność. Jeśli coś zapewnia skuteczność to będziemy dalej tą ścieżką podążać. Oczywiście jak każdy klub, który chce osiągnąć sukcesy to musimy narzucać nowe trendy. Musimy szukać elementu, który spowoduje, że wykonamy swoją przewagę. Tak jak to robił zresztą obecny trener Rakowa Częstochowa. I my, i ja jako pierwszy trener razem ze sztabem szkoleniowym na pewno znajdziemy i już mamy pomysł, jakie trendy, jaką przewagę możemy w nowym sezonie zaproponować zespołowi, aby nasza skuteczność była na podobnym poziomie, albo na wyższym levelu. Oczywiście to będzie wspólny wysiłek całego sztabu szkoleniowego i piłkarzy. Oczywiście to nie jest moment, aby mówić o szczegółach, jakie elementy będziemy chcieli ewentualnie poprawić. Bo najpierw to będziemy chcieli przygotować ze sztabem i omówić z zawodnikami, no i dopiero potem zobaczyć w praktyce na boisku i ocenić czy było to skuteczne. Dziękuję jeszcze raz Michałowi, dziękuję pierwszemu trenerowi. Myślę, że przygoda jaka stoi przed nami w nowym sezonie to jest coś zdecydowanie czemu na pewno podołamy. I zaraz po wyjściu z tej konferencji już nie będziemy rozmawiać o przyszłości. Cała moja uwaga, koncentracja ma być wyłącznie ukierunkowana na Lechię Gdańsk, a potem na mecz na Stadionie Narodowym z Legią Warszawa. Myślę, że kibice Rakowa Częstochowa zrobią to samo. Całą swoją energię włożą w to, aby w meczu w Częstochowie z Lechią Gdańsk pomóc nam. I całą swoją energię włożą w to, aby w Warszawie na Stadionie Narodowym doprowadzić do tego, aby Raków zaprezentował się z jak najlepszej strony.
MR-K, fot: Igor Wójcik