W zaległym spotkaniu PKO BP Ekstraklasy piłkarze Rakowa wygrali w czwartek w Gliwicach z Piastem 1:0 zdobywając gola na wagę zwycięstwa w 10. minucie doliczonego czasu gry…
Piłkarze Rakowa przed przerwą reprezentacyjną wygrali 4:0 z Legią Warszawa i 3:0 z Radomiakiem Radom. Podczas przerwy rozbili w sparingu Górnika Zabrze 6:0. Ale po powrocie do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy czerwono-niebiescy nie mogą odzyskać skuteczności. W niedzielę zremisowali w Łodzi z Widzewem 0:0. W czwartek wszystko wskazywało na to, że zaległy mecz z Piastem Gliwice zakończy się remisem 0:0… Przez 90 minut piłkarze Rakowa i Piasta nie stworzyli dogodnej okazji do zdobycia bramki. Ale Raków grał do końca i udało się zapewnić zwycięstwo w 10. minucie doliczonego czasu gry… Piłka po strzale Frana Tudora otarła się jeszcze o jednego z gliwiczan i wpadła do bramki Piasta…
Spotkanie w Gliwicach było przeciętne. Raków kończył mecz w osłabieniu, bo za drugą żółtą kartkę z boiska zszedł Tomas Petrasek, który do podstawowego składu wrócił po długiej rehabilitacji. Drugą czerwoną kartkę otrzymał jeden z członków ławki Rakowa…
Raków po wygranej w Gliwicach objął prowadzenie w PKO BP Ekstraklasie. Częstochowianie następny mecz w lidze rozegrają w poniedziałek, gdy podejmować będą Miedź Legnica…
MR-K, fot: AK
Piast Gliwice – Raków Częstochowa 0:1 (0:0)
Bramka: Tudor (90.)
Raków: Kovacević – Racovițan (79. Sorescu), Petrasek, Svarnas, Papanikolaou, Kochergin (64. Berggren), Tudor, Kun, Nowak (64. Wdowiak), Ivi Lopez (91. Szelągowski), Piasecki (79. Gutkovskis).
