W piątek, 30 września odbyło się uroczyste czepkowanie studentek i studentów pielęgniarstwa. Wydarzenie połączono z XXIX Międzynarodową Konferencją Naukową „Rola pielęgniarki w opiece na pacjentem z pląsawicą Huntingtona”.
Uroczystość rozpoczęła się powitaniem przez władze Uczelni. Następnie przemówiła Prezes Polskiego Stowarzyszenia Choroby Huntingtona – Danuta Lis. O godzinie 15.20 rozpoczęły się wykłady Anny Pogody oraz Alicji Morgi, dotyczące przypadków pląsawicy Huntingtona na gruncie rodzinnym.
Alicja Morga opowiadała o tym, jak wyglądało jej życie z mamą, która chorowała na to schorzenie:
– Huntington to bardzo rzadka choroba, która dotyka 4-15 osób na 100 tys. Objawia się pomiędzy 30 a 50 rokiem życia. Występuje również postać młodzieńcza, ale objawy pojawić się mogą również w starczym wieku. Zdarza się także, że nosimy ją w sobie, a nie daje o sobie znać przez całe życie. – mówiła – Gdy dowiedziałam się, że mama jest chora, miałam już męża i małe dziecko. Wtedy oznajmiono mi, że choroba jest dziedziczona w 50% przypadków. Ja i trójka mojego rodzeństwa zrobiliśmy wówczas badania i okazało się, że bon w postaci genu odziedziczyłam ja.
Po wykładach rozpoczęło się uroczyste czepkowanie studentek i studentów pielęgniarstwa Wyższej Szkoły Zarządzania w Częstochowie. Na czym polega ów zwyczaj oraz co symbolizują czarne paski na czepkach? Na to pytanie odpowiedziała dr Jadwiga Korzeniowska, pielęgniarka specjalista pielęgniarstwa ratunkowego:
– Czepkowanie to uroczystość w trakcie nabywania kształcenia na kierunku pielęgniarstwo. Tradycja zapoczątkowana była już w liceach medycznych, które obecnie już nie funkcjonują, teraz w szkołach wyższych, w toku kształcenia studentów, tradycja jest podtrzymywana. – i dodaje – Czepkowanie jest to jakby pierwszy etap włączenia do społeczności pielęgniarskiej rekrutów. W zależności od tego, jaki stopień kształcenia został przez danego studenta osiągnięty, to na czepku ma jeden, dwa lub trzy czarne, pionowe paski.
Kiedy odbywa się pierwsze czepkowanie studentów i studentek pielęgniarstwa?
– Pierwsze czepkowanie odbywa się już po ukończeniu pierwszym roku i tak z każdym kolejnym dochodzi jeden pasek. Na koniec, po obronie, czyli po uzyskaniu stopnia pielęgniarki dyplomowanej, otrzymuje się czepek z grubym, poziomym paskiem. – mówiła dr Korzeniowska.
fot.: Gabi Wiater fot.: Gabi Wiater fot.: Gabi Wiater
Po czepkowaniu miały miejsce kolejne prelekcje, dotyczące tym razem opieki nad osobami z chorobą Huntingtona. Wygłosili je kolejno: Jimmy Pollard z USA oraz Mike Wooldridge z Wielkiej Brytanii.
– Moje doświadczenia w pracy z chorymi na Huntingtona pozwalają mi dziś przekazywać wiedzę młodszym koleżankom i kolegom, aby było jak najmniej negatywnych zdarzeń. Pozytywne zdarzenia niech będą dobrym przykładem do działania w codziennej pracy pielęgniarki z chorymi na Huntingtona. – mówił pielęgniarz Mike Wooldridge – Jako starszy kolega pielęgniarz życzę wam cierpliwości, wytrwałości, poczucia spełnienia misji oraz zadowolenia w pracy codziennej z pacjentem, który potrzebuje waszej pomocy w chorobie. – życzył czepkowanym w piątek studentom.
Następnie wygłoszony został wykład dr Krystyny Mizerskiej, zatytułowany ,,Preferowane zasady postępowania pielęgniarki w poszanowaniu godności pacjenta”. Konferencję podsumowała i zakończyła Prezes Polskiego Stowarzyszenia Choroby Huntingtona – Danuta Lis oraz wykładająca chwilę wcześniej dr Mizerska.
Współorganizatorami konferencji byli: Katedra Pielęgniarstwa Wyższej Szkoły Zarządzania w Częstochowie oraz Polskie Stowarzyszenie Choroby Huntingtona. Pod tym linkiem znajduje się fotorelacja z wydarzenia.
Linda Nocoń
fot.: Gabi Wiater fot.: Gabi Wiater fot.: Gabi Wiater