Piłkarze Skry Częstochowa zremisowali w piątek w Sosnowcu z Sandecją Nowy Sącz 0:0. – Zespół dał maks z siebie i chociaż bramki nie strzelił, to dopisujemy sobie punkt – mówi trener Skry Jakub Dziółka po meczu z Sandecją.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Skry Jakub Dziółka żałował, że jego zespół nie strzelił bramki, ale szanuje też kolejny zdobyty punkt w Fortuna 1 Ligia. – Myślę, że mieliśmy dwie na tyle dobre sytuacje, że dobrze by było z tego skorzystać i strzelić bramkę – komentował po meczu trener Skry Jakub Dziółka. – Gdyby tak się stało wtedy byśmy wygrali, ponieważ spotkanie było na tyle wyrównane, że jeden gol decydowałby o zwycięstwie. Jestem zadowolony z gry mojego zespołu, z dużej determinacji. W wielu fragmentach prezentowaliśmy dobrą grę oraz jakość. Zabrakło nam kropki nad i, wiemy, że musimy nad tym pracować i to robimy. Myślę, że zespół dał dzisiaj maks z siebie i chociaż bramki nie strzelił, to dopisujemy sobie punkt. Oczywiście nie jesteśmy do końca zadowoleni, bo zawsze gramy o zwycięstwo, ale nie straciliśmy bramki i nie przegraliśmy meczu, a w naszej sytuacji, to też są istotne rzeczy. Przed nami mecz z Zagłębiem Sosnowiec i od dnia jutrzejszego będziemy się do niego przygotowywać.
Materiały prasowe Skry, foto: Natanael Brewczyński (ks-skra.pl)