Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja z Radomska pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności okrutnego zachowania mężczyzny, który publicznie znęcał się nad psem. Niestety pies nie przeżył tego traktowania, a 32-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Do tego niecodziennego dramatycznego w skutkach zdarzenia doszło na oczach przechodniów 19 października koło godziny 17.00 na ulicy Wyszyńskiego w Radomsku. Mężczyzna idąc właśnie ulicą Wyszyńskiego, niósł małego psa rasy Yorkshire Terrier. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż trzymał go za kark i w pewnym momencie zaczął tym psem uderzać o metalowy kosz na śmieci, a następnie wrzucił go do kosza, a sam w tym momencie wszedł do sklepu. Niestety pies tego nie przeżył.
O tym właśnie zdarzeniu poinformował policję przypadkowy przechodzień widzący całe to zdarzenie. Po kilkunastu minutach 32-letni mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Sprawca nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Śledczy ustalają wszystkie okoliczności tego koszmarnego zdarzenia. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
K KIK