Przed II wojną światową na Błesznie prężnie działało amatorskie koło teatralne. Po 90 latach – za sprawą Pawła Bilskiego i Teatru Nowego w Częstochowie – idea wróciła. W 2024 roku zainicjowano warsztaty „Teatr na Błesznie”.
Korzenie Teatru na Błesznie sięgają dwudziestolecia międzywojennego. Założycielem amatorskiego zespołu teatralnego był Eugeniusz Żychliński. Błeszno z jego charakterystycznym klimatem stało się naturalnym tłem dla artystycznych działań, a grupa zyskała dużą popularność wśród lokalnej społeczności.

Żychliński (który był również założycielem Szkoły Podstawowej nr 26 im. Tadeusza Kościuszki w Częstochowie) zafascynowany kulturą, teatrem i ogromną potrzebą wyrażania siebie stworzył miejsce, w którym pasjonaci sztuki mogli rozwijać swoje talenty i spełniać marzenia o scenie. Warto wspomnieć, że społecznik był też legionistą i uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, podczas II wojny światowej walczył w szeregach Armii Krajowej, był więźniem NKWD i UB (zmarł w 1973 roku, został pochowany na cmentarzu na Rakowie).

„Koło Amatorskie w Błesznie” swoją siedzibę miało w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej przy ulicy Długiej i przez wiele lat funkcjonowało jako przestrzeń twórczości amatorskiej. Tu zrodziło się wiele spektakli (m.in. realizacje oparte na dziełach Aleksandra Fredry), które doceniała zarówno publiczność, jak i środowisko artystyczne. To miejsce, które łączyło pokolenia, dawało szansę na realizację pasji i rozwijanie skrzydeł. A jedną z pamiątek tych historycznych już chwil, jest pamiątkowa fotografia datowana na 12 maja 1931 roku.

I do tej pięknej tradycji zapragnął nawiązać Paweł Bilski, fundator i prezes Fundacji Oczami Brata, a także dyrektor teatrów: Nowego i Oczami Brata. Historię Koła Amatorskiego w Błesznie poznał za sprawą wujka, od niego otrzymał również materiały na ten temat.
Jesienią 2024 roku zainicjował warsztaty pod nazwą „Teatr na Błesznie” (o tej inicjatywie pisaliśmy m.in. TUTAJ). Artystyczna idea powróciła po blisko 90 latach, a Teatr zyskał swoją siedzibę dwie ulice dalej niż przed laty, czyli w Domu Oczami Brata przy ul. Brzezińskiej 57/59. Szybko zebrano pasjonatów (w wieku od kilkunastu do kilkudziesięciu lat), którzy chcieli twórczo popracować.

– Niektórych motywuje chęć radzenia sobie ze stresem, dla innych teatr to powrót do młodzieńczych planów, a dla kolejnych chęć poznania nowych osób. Niewątpliwe teatr łączy. Nie tylko pokolenia, ale też historię, która przeplata się z teraźniejszością, kształtując przyszłość, dbając o przeszłość – podkreśla Paweł Bilski.
W sumie zgłosiło się około 40 osób, reprezentujących nie tylko Błeszno, ale także inne dzielnice miasta (projekt dostępny był dla wszystkich mieszkańców). Co ważne: zajęcia były bezpłatne, ponieważ organizatorzy otrzymali na ten cel środki z Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca oraz Krajowego Planu Odbudowy dla przedsięwzięć związanych z kulturą.

Podsumowaniem tygodni intensywnej pracy były spektakle pokazowe, które po raz pierwszy zaprezentowano w grudniu: „Reflektory, pasja, scena – Teatr z Błeszna znów ożywa” oraz „Program Kabaretowy Teatru na Błesznie – Smak życia”. Miłośnicy teatru przygotowali je pod okiem profesjonalistów – aktorów: Agnieszki Łopackiej, Małgorzaty Grabary, Pauliny Kajdanowicz i Krzysztofa Berendta.
Nabór na tegoroczne zajęcia zorganizowano na przełomie roku. I tym razem chętnych do działania nie brakowało, a obok uczestników poprzedniej edycji, znaleźli się również debiutanci.

W efekcie wspólnej, wytężonej pracy w czerwcu Teatr na Błesznie zaprezentował dwie nowe propozycje. Pierwszą z nich była „Pchła Szachrajka” w reżyserii Agnieszki Łopackiej. To pełna humoru i uroku inscenizacja ponadczasowej bajki Jana Brzechwy. Opowieść o psotnej, ale uroczej pchle zadedykowano widzom w każdym wieku. Choć aktorzy nie są profesjonalistami, ich zapał, energia i radość tworzenia sprawiają, że na scenie rodzi się prawdziwa magia.

Drugim tytułem było „7 uczuć” w reżyserii Małgorzaty Grabary skierowany do starszej publiczności. To poruszający i pełen symboliki, słodko-gorzki spektakl, który opowiada o tym, co dzieje się, gdy uczucia zostają zepchnięte w cień. Twórcy pokazują to, jak tłumienie emocji rodzi lęk, samotność i złość. Taka emocjonalna podróż przez śmiech i wzruszenia zostają z odbiorcami długo po opuszczeniu sali teatralnej.
Kto ich nie widział, może to nadrobić w kolejnym sezonie. Teatr Nowy opublikował bowiem repertuar na ostatni kwartał 2025 roku. „Pchłę szachrajkę” i „7 uczuć” będzie można zobaczyć 14 września o godz. 16.

Przed grupą kolejne wyzwania, bowiem Teatr na Błesznie zaprezentuje się podczas nadchodzącej, jubileuszowej, bo piątej z kolei edycji Festiwalu Kultury Alternatywnej eFKA. Ta odbędzie się 22 i 23 sierpnia w okolicach ulicy Mielczarskiego.
red., fot. archiwum Teatru Nowego i FOB