Fizjoterapeuta Robert Giedrowicz z Norwida Częstochowa jest fizjoterapeutą siatkarskiej, kobiecej reprezentacji Ukrainy, która wygrała Złotą Ligę Europejską.
Gazeta Regionalna: W ostatnich dnia Częstochowę obiegła wiadomość, że z siatkarską reprezentacją Ukrainy kobiet zdobyłeś złoty medal w rozgrywkach Golden League… Jak to się stało, że znalazłeś się w kadrze Ukrainy? Kibice siatkówki w Częstochowie ciekawi są twojej odpowiedzi…
Robert Giedrowicz: – Kuba Głuszak, gdy objął funkcję trenera kadry, rozpoczął budowę sztabu. Szukał fizjoterapeuty. Dostałem telefon od mojego dobrego przyjaciela Michała Wrzeszcza, (który jest statystykiem w siatkarskim klubie Budowlani Łódź, gdzie miał okazję pracować tam właśnie z trenerem Głuszakiem), że poszukiwany jest fizjo do kadry Narodowej Ukrainy i czy nie jestem zainteresowany objąć tą funkcję. Długo się nie zastanawiałem i stwierdziłem, że chętnie podejmę się tego wyzwania. Gdy tylko zadzwonił do mnie trener Głuszak, od razu odpowiedziałem, że jestem gotowy! Okazało się, że była to bardzo dobra decyzja, bo udało nam się stworzyć świetny zespół i wywalczyć Puchar i złote medale w europejskiej Złotej Lidze.
To Twój kolejny sukces w siatkarskim CV. Złoty medal z Ukrainkami w międzynarodowych rozgrywkach. To na pewno duża radość?
– Zdecydowanie. Puchar/medal w rozgrywkach międzynarodowych to już bardzo fajne i duże osiągnięcie. Do tego mamy bardzo duże szanse na awans do elitarnych rozgrywek VNL na przyszły rok, ze względu na ranking światowy, gdzie awansowaliśmy na 14 miejsce.
Po wywalczeniu złota w drużynie i całym sztabie z pewnością zapanowała duża radość?
– Tak. Radość była duża. W zespole panuje świetna atmosfera. Jakub Głuszak to bardzo dobry fachowiec. Czułem, że możemy pod jego skrzydłami osiągnąć świetny wynik.
Masz już jakieś informacje, że reprezentacja Ukrainy będzie chciała dalej z tobą współpracować?
– Oficjalnie jeszcze nie. Jeszcze sezon reprezentacyjny się nie skończył. W sierpniu czekają nas Mistrzostwa Świata, które będą rozgrywane w Tajlandii. Myślę, że wtedy przyjdzie czas na podsumowanie pracy i dalsze rozmowy. Myślę, że jeśli trener Głuszak pozostanie w roli pierwszego szkoleniowca, to nie będzie dużych rewolucji kadrowych.
Dziękujemy za rozmowę.
– Dziękuję.
AK, fot: archiwum Roberta Giedrowicza
Partnerami relacji sportowych są:
DMK Invest materiały budowlane Konopiska (www.dmkinvest.pl)
CNiF (www.cnif.pl)
