Premier Donald Tusk odwiedził 30 kwietnia Hutę Częstochowa. Wraz z ministrą przemysłu Marzeną Czarnecką spotkali się z przedstawicielami zarządu oraz związków zawodowych i omówili dalszy rozwój zakładu.
Huta Częstochowa, której korzenie sięgają 1896 roku, w swojej historii przechodziła różne koleje losu. W 2005 r. zakład został sprywatyzowany. Jego dwaj kolejni właściciele ogłosili upadłość w 2019 i 2024 r.
W listopadzie 2024 r. przedsiębiorstwo w upadłości wydzierżawił Węglokoks S.A., należący do Skarbu Państwa. 20 stycznia tego roku Huta oficjalnie wznowiła produkcję.
Fot. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
-Na szczęście spotkały się dwie grupy ludzi. To jest załoga, pracujący tu hutnicy, menedżerowie i menedżerowie także w innych miejscach – myślę przede wszystkim o Węglokoksie. Z drugiej strony instytucje rządowe, które zrozumiały, że we wspólnym interesie jest znalezienie takiego rozwiązania, które Hutę Częstochowa nie tylko uratuje, ale wyprowadzi na prostą wspólnymi siłami – powiedział Donald Tusk.
Premier 30 kwietnia odwiedził częstochowski zakład. Towarzyszyła mu ministra przemysłu Marzena Czarnecka.
Fot. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Warto przypomnieć, że lutym 2025 r. Rada Ministrów zdecydowała o wpisaniu częstochowskiej huty na listę przedsiębiorstw strategicznych. Z kolei Minister Obrony Narodowej poinformował o skorzystaniu z prawa jej wykupienia od syndyka. Wartość przedsiębiorstwa została wyceniona na ponad 253 miliony złotych. Trwają przygotowania do sfinalizowania procedury jej zakupu przez MON.
-To, że Ministerstwo Obrony Narodowej staje się właścicielem tej huty, to oznacza także gwarancję dla Huty Częstochowa, ale też dla tych, którzy z wami współpracują, na długoterminowe zamówienia. I wiem, że dajecie sobie też świetnie radę, niezależnie od tego, ile pomocy ze strony rządu otrzymaliście, bo bez waszego wkładu i waszej energii to nie zakończyłoby się powodzeniem – przyznał szef rządu.
Huta Częstochowa to jedyny zakład hutniczy w kraju, który może produkować hartowane blachy grube dla przemysłu obronnego. Posiada również jedną z największych w Unii Europejskiej hal produkcyjnych, która umożliwia m.in. remont sprzętu wojskowego. Przez ponad 120 lat działalności zakład wyprodukował ponad 45 mln ton stali.