110 krajów na liczniku częstochowskiego podróżnika Kuby Bociągi [GALERIA ZDJĘĆ Z WYPRAWY]

Po trzech tygodniach w drodze częstochowski podróżnik Kuba Bociąga kończy kolejną daleką wyprawę. W sumie na liczniku ma dziś aż 110 odwiedzonych krajów.

O podróżniczych wyczynach częstochowianina Kuby Bociągi pisaliśmy już wielokrotnie. Czytelnicy znają je również z dwóch tomów książki „100 krajów przed czterdziestką” (jej patronem medialnym była redakcja „gazety Regionalnej”). Wśród odwiedzonych dotychczas przez podróżnika miejsc można wyliczyć m.in. Albanię, Bangladesz, Gruzję, Indie, Irak, Kubę czy Syberię.

24 października Bociąga wyruszył w kolejną podróż. Przemierzył Brazylię, Gujanę Francuską (najdalej położone terytorium UE), Surinam, Gujanę i Wenezuelę. Jednym z punktów wyprawy był Salto Angel, czyli najwyższy wodospad na świecie (liczący aż 979 metrów!).

110 krajów na liczniku częstochowskiego podróżnika Kuby Bociągi [GALERIA ZDJĘĆ Z WYPRAWY] 2

Eskapada potrwała do 17 listopada. Częstochowianin zakończył ją, mając 110 krajów na liczniku.

Kolejnych planów ma jeszcze wiele, czytelnicy domagają się zaś kolejnego tomu podróżniczej serii. Marzy o dalekich, wymagających, a w związku z tym i kosztownych kierunkach. Jednym z nich jest Afryka Zachodnia (taki wyjazd wiąże się z koniecznością opłacenia kilkunastu wiz, a to tylko początek wydatków).

By zebrać na nie środki, założył internetową zbiórkę „Zrzutka na baaardzo dalekie Wyprawy…”. – Każda osoba, która wrzuci coś na zrzutkę od kolejnej wyprawy, będzie nadrukowana z imienia i nazwiska, albo ksywki na Polarku i będzie ze mną przemierzać Świat – zapewnia. – Jeśli masz parę groszy, to dorzuć się proszę, a obiecuję, że ich nie zmarnuję – dodaje.