– Świetny rok za nami – komentował na pomeczowej konferencji prasowej po zwycięstwie z Jagiellonią Białystok trener Rakowa Marek Papszun. – Puchar Polski, wicemistrzostwo Polski, Superpuchar, europejskie puchary, w których nie przynieśliśmy wstydu. Teraz top 3 w lidze. Nic tylko się cieszyć i z podniesioną głową iść na spokojny odpoczynek
Piłkarze Rakowa Częstochowa wygrali w piątkowy wieczór w PKO BP Ekstraklasie z Jagiellonią Białystok aż 5:0. To najwyższe w historii zwycięstwo Rakowa w Ekstrakalsie.
– Myślę, że zagraliśmy świetny mecz szczególnie w drugiej połowie – mówi trener Rakowa Marek Papszun. – Nie przypominam sobie takiej części w naszym wykonaniu. To kapitalnie wyszło w tym ostatnim spotkaniu podsumowującym ten ten świetny rok dla Rakowa. Ten rok był tak świetny jak ten mecz. Kolejny chyba wpis do historii, bo chyba najwyższe zwycięstwo przynajmniej za mojej kadencji. Nam bardzo zależało przede wszystkim, aby wygrać ten mecz i zmazać tą plamę, a właściwie dwie plamy. Jedną z przeszłości, czyli z 1 sierpnia, gdzie przegraliśmy 0:3 w Białymstoku w okolicznościach przed meczem pucharowym. A druga to ta druga połowa z Górnikiem Zabrze, gdzie oddaliśmy mecz i przegraliśmy pierwsze spotkanie na własnym stadionie. To nam się rzadko zdarzało za mojej kadencji, a w ekstraklasie jeszcze nigdy. Dlatego byliśmy zmotywowani i zdeterminowani mimo swoich problemów. Zespół stanął na wysokości zadania. Zrobił świetną pracę, świetny wynik i za to gratulację. Świetny rok za nami. Puchar Polski, wicemistrzostwo Polski, Superpuchar, europejskie puchary, w których nie przynieśliśmy wstydu. Teraz top 3 w lidze. Nic tylko się cieszyć i z podniesioną głową iść na spokojny odpoczynek. Mało będzie odpoczynku, ale odpoczynek będzie zasłużony. Z tego miejsca gratuluję wszystkim osobom, które były w ten sukces zaangażowane. Przede wszystkim piłkarzom. Szczególne podziękowania dla sztabu szkoleniowo-medyczno-organizacyjnego. To było duże wyzwanie w tym roku, bo większość meczów graliśmy na wyjeździe i duża praca tych ludzi powodowała to, że możemy być z tej drużyny dumni i nią się szczycić. To bardzo ważne. Gratulacje dla zarządu i właściciela, który to wszystko finansuje i rozwija klub. I oby tak dalej. Wszystkim chciałbym życzyć wesołych świąt, zdrowia i odpoczynku, spełnienia marzeń i realizacji celów w nowym roku.
MR-K, foto: AK